MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Dzień 1. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"

Czwartek, 24 lipca 2008 | dodano: 24.07.2008Kategoria Szczecin i okolice, Kresy wschodnie 2008, Po Polsce
Trasa: Szczecin - Cmentarz Centralny - działeczka - Szczecin. Razem 7 km.

W zasadzie mógłbym to nazwać dniem ZERO, ale...sakwy zapakowane, więc niech będzie...
Dziś wieczorem zaczyna się moja i Marka "Meaka" (na jego zaproszenie)
WYPRAWA ROWEROWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 24.07.-02.06.2008 !!!
Przyznam, że choć wielokrotnie jeździłem na wyprawy sakwiarskie, to ta ma być zupełnie inna niż do tej pory.
Mało asfaltu, noclegi raczej spontaniczne...
Przede wszystkim dużo dziczy, natury, szutrów i noclegów na dziko - tu jednak muszę dodać, że jako stary asfaltofil i "co-kilka-dni-miłośnik-cywilizacji" wspomniałem o tym Markowi, że mogę się jej okresowo domagać :).

Sakwy spakowane, czas na kolejny krótki odcinek (na dworzec). Zobaczymy, jak nowo nabyty KTM da radę "ścianie wschodniej".

Trasa: Dom - Dworzec PKP. Razem 4 km.

Z domu ruszam na dworzec, gdzie spotykam Marka. Ładujemy się z peronu do wagonu, nawet jest gdzie zapiąć rowery!
Pociąg rusza, a ja wsłuchując się w stukot kół ruszam wraz w nim w nieznane.
Wyciągam notatnik podróżny i podejmuję próbę napisania czegoś...choć nie za bardzo to idzie.

Jest godzina 22:30, jedziemy dalej w tym w pociągu "mknącym" do Giżycka, a dosłownie tuż obok na widoku obok jadą nasze rowery.
Razem z nami jedzie jeszcze jeden sakwiarz, też do Giżycka oraz ...mocarz-gawędziarz, dla którego dystans 3000 km jednym ciągiem rzekomo nie stanowiłby problemu ;).
- Wystarczy jeść i jechać! - mówi.
:))).

Sen nie przychodzi, więc troszkę snuję się po wagonach, tym źle koniecznym dla mnie (nie lubię podróży PKP, ale wyboru nie było).

Starczy już tego, czas teraz podjąć próbę zaśnięcia, bo od samego rana trzeba będzie pedałować...

Opisy z poszczególnych dni:

Dzień 1. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 2. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 3. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 4. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 5. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 6. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 7. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 8. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 9. WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"
Dzień 10 (O S T A T N I). WYPRAWA "SUWALSZCZYZNA-MAZURY 2008"

Pełna relacja fotograficzna TUTAJ.
Zdjęcia Marka (klik).
Rower: Dane wycieczki: 11.00 km (1.00 km teren), czas: 00:30 h, avg:22.00 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
...jeden wielki mocarz :))), - ???
skibabike
- 17:20 poniedziałek, 18 sierpnia 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!