MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

"Wober-Test", czyli co może czuć Cyborg;)))

Wtorek, 23 sierpnia 2011 | dodano: 23.08.2011Kategoria Szczecin i okolice
Test ten to ja raczej oblałem. A skąd nazwa?

Za wzorzec posłużył mi nasz szczeciński biker Wober, którego wyczyny sportowe są dla mnie naprawdę godne podziwu. Zresztą, wystarczy wejść na jego stronę, żeby zobaczyć jaki to silny zawodnik. Będąc rowerzystą-turystą, chciałem poczuć, jak to jest kręcić tak ostro i jak długo mogę to wytrzymać. Jeśli o mnie chodzi, to jak widać nie za długo. ;)))
Ostre ciśnięcie wytrzymałem 13 minut.
Potem sapałem jak miech kowalski, pot lał się ze mnie strumieniami, mokry byłem jak szczur i miałem serdecznie dość. Dobrze, że jeździłem blisko domu.

W ciągu 13 minut wypiłem cały bidon wody i było mi mało.
Jazda ze średnią ok. 40 km/h to stanowczo niewłaściwa prędkość dla turysty-sakwiarza i długodystansowca. To dobre dla sprintera. Nie wiem, jak on to robi...

W 10-stopniowej skali przyznaję sobie 1,5 Wobera ;)))

P.S. Do testu wykorzystałem starodawną szosówkę, zwaną przeze mnie "Rosynantem".
Nie mogę obiecać, że "nigdy więcej". ;)
Rower:Rosynant Dane wycieczki: 8.80 km (0.00 km teren), czas: 00:13 h, avg:40.62 km/h, prędkość maks: 45.00 km/h
Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(26)

K o m e n t a r z e
Misiacz wszyscy zareagowali na te prowokację to się nie masz co dziwić :D
wober
- 08:08 środa, 24 sierpnia 2011 | linkuj
Paweł, mnie raczej zaskakuje większe zainteresowanie społeczeństwa jakimiś okazyjnymi w sumie cyferkami niż relacją turystyczną. :)
Misiacz
- 22:23 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
spoko Paweł to wszystko oczywiście żarty, a tak naprawdę to zawsze miło się z Tobą jeździ, czy wolno czy na złamanie karku, potrafisz się dostosowac do każdego stopnia skali :)

P.S. ale komentarze chyba nie są aż tak ważne, miłe to napewno, ale to że ktos nie dodal komentarza nie oznacza że nie przeczytał czyjegoś wpisu :))

sargath
- 22:19 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Zawsze byłem niewinnym Misiaczem i tak pozostało i pozostanie...;)))

No wziął się Misiacz przejechał i co? Za dużo dziś pasztecików zjadłem i poczułem potrzebę ich gwałtownego spalenia (jakby kto pytał, gdzie dają te koksiarskie paszteciki, to na ryneczku koło ZDZ-tu). ;)))

Przecież jechałem na pustej szosówce, sporą część z góry na ul. Chmielewskiego.
Paweł, przecież wiesz, że zawsze na wycieczki jeżdżę trekkingiem o masie własnej 17,5 kg, do tego mam w sakwie kupę klamotów, napojów i prowiantu, więc rower zwykle u mnie waży około 23 kg na każdej wycieczce...a tu jak wsiadłem na pusty, lekki rower z cienkimi oponami to i poniosło. ;)
Ilość komentarzy do śmiesznej kilkunastominutowej przejażdżki zaczyna mnie szokować...
Misiacz
- 22:07 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Seba - czterysetka to Basi, już się umówiliśmy że Misiacz w takim tempie nie da rady :D:D:D

Misiacz - to jak jesteś tubo diesel to znaczy się, że dopiero pierwszy raz dobrze zatankowałeś, bo zwykle to na rzepaku jechałeś chyba, albo turbo załapało kichę, bo rozumiem że nadal jesteś niewinny? :))
sargath
- 22:00 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Shrink, ale ja jestem turbo-dieslem, nie używam benzyny! ;)
Misiacz
- 21:53 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
coś sugerujesz? :))

może nie miałeś wtedy tylu wiernych czytelników :D:D:D

niech precedens będzie podtrzymany i tutaj napisze komentarz a nie tam:

"super wycieczka, pozdrawiam"
sargath
- 21:45 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Taaa, Paweł, na dystansie chyba 1 km! ;)))
P.S. Swoją drogą zastanawia mnie taka ilość komentarzy przy rundce przy osiedlu i zupełnie ZEROWA ilość komentarzy w lutym 2008, np. w tym wpisie (klik), który jest o wiele ciekawszy wg mnie, a zero komentarzy wygląda tam wyjątkowo głupio w kalendarium! ;)))
Misiacz
- 21:42 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Nowy pomysł ? Znaczy się jeszcze wyższa średnia?
sargath
- 21:31 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Chyba czuję zażenowanie ... :/
Postaram się poprawić ze swoim zachowaniem...choć mam już nowy pomysł! ;)))
Misiacz
- 21:16 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Jaka dziesięciostopniowa skala Wobera?! Moim zdaniem w zupełności wystarczy jednostopniowa, bo Misiacz ze swoim 1.5 to zwykła koksiarska anomalia ;)
meak
- 21:02 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Niezłe, niezłe, uśmiałem się :)
widmo
- 20:54 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Sargath, to było raptem 8,8 km, o co chodzi? ;)
Ja się tylko przejechałem po okolicy;)))
Misiacz
- 20:44 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Wober niedługo będziesz na demotywatorach :D:D
maccacus
- 20:27 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Misiacz to jak tym masz z tą średnią 1,5 Wobera to ja chyba mam 0,75 Koksie jeden !!!
sargath
- 20:18 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
No i widzisz, zaraz się przyjmie 10-stopniowa skala Wobera ;)))
Misiacz
- 20:03 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Romku jesteś sławny :)
kfiatek13m
- 19:24 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Misiacz jaki wzorzec, jest masa ludzi lepszych ode mnie a ja się tylko staram sie równać w gorę.
Strzeliłeś taką opisówkę że teraz muszę wizytówek więcej przygotować bo na mieście mogą być paparazzi hahahahaha
wober
- 19:24 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Misiacz Ty nie bądź taki skromny, zaciąg ponad 40km/h przez 13 minut to wcale nie łatwa sprawa i trza mieć w nogach, żeby tak pojechać :)
maccacus
- 18:44 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
a co to ? na siłowni byłeś ? Toż to z taką prędkością można kogoś uszkodzić ! :)
tunislawa
- 18:11 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
No to pocisnąłeś :):)
jurektc
- 18:02 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Tak, to była jazda "w trupa", z kilometr miałem z górki, więc tam docisnąłem, potem po płaskim.
Jaki kox, ledwie żyłem, co to za dystans?
Nie wiem, co to była za jazda, chyba jazda czubka. ;)))
Czytałem Twoją relację z jazdy do Altwarp.
Pozwól, że zacytuję fragment Twojego wpisu:
"Tempo miało być i było wycieczkowe. Udaliśmy się do Altwarp. Czas poświęcony długimi rozmowami o sprzęcie, modyfikacjach i taktyką na jutrzejszy trening żeby ........ :)"
Jedziesz, gawędzisz...a AVG masz 27,88 km/h. Nadajesz się na wzorzec!
Misiacz
- 17:48 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
AVG jeszcze ja takiego nie miałem w tym roku, jesteś kox :)
wober
- 17:42 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
hahahahahha dobre, dobre :)
To była jazda "w trupa"?
Rozumiem że to była jazda wytrzymałościowa?:)
wober
- 17:41 wtorek, 23 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!