- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Odwieszam rower po 11 latach wiszenia
Sobota, 23 lutego 2008 | dodano: 17.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec, Szczecin i okolice
Po 11 latach wiszenia zdjąłem z kołka i rower i siebie :))) i wróciłem do tego, co kiedyś robiłem - wypraw turystyczno-sakwiarskich :))) Rowerek ma już latka swoje (szosowo-turystyczny z barankiem), ale ponieważ zbudowałem go z dobrych jak na tamte czasy części - jeździ całkiem fajnie. Na początek - jedna z tych tras, które uwieczniłem na zdjęciach, które być może zamieszczę w końcu: Szczecin - Dobieszczyn - Nowe Warpno (tu przeprawa promem do Niemiec) - Altwarp (D) - Eggesin (D) - Hintersee (D) - Glashutte (D) - Blankensee (D) - Bismark (D) - Lubieszyn - Szczecin (120 km). Dostałem w kość, bo zachciało mi się jechać w trakcie szalejącej wichury i jadąc do Nowego Warpna prawie nie jechałem (15-20 km/h to max). Za to w drodze powrotnej było znacznie lepiej - wichura w plecy i 35 km/h bez specjalnego nakładu sił. Tym niemniej wichura nie dała o sobie zapomnieć i do mety ledwie się dowlokłem. To chyba największa "atrakcja" tego wyjazdu, pomijając przepiękną nawierzchnię i otoczenie trasy rowerowej "Oder-Neisse Radweg". Miło wspominam też rozmowę na promie, gdzie moje wierne skórzane sportowe siodełko "Favorit" zostało nazwane klasykiem (którym jest), a nie marnym zabytkiem, jak twierdzą co niektórzy niedowartościowani "fachowcy nowoczesności". Polecam trasę ze względu na urozmaicenia (np. przeprawa promem - daje to chwilę na odetchnięcie, napicie się i zjedzenie w spokoju, naprawdę ciekawe pomorskie krajobrazy po stronie niemieckiej).
Wichura nie przeszkodziła mi, aby zdążyć na prom tuż przed jego odpłynięciem :)
Na promie...
Pomorska chatka za Altwarp.
Ups, chyba się zapakowałem na ciekawą drogę :)
Następnie dojechałem do Hintersee, skąd przez Glasshuette i Blankensee dojechałem do Szczecina.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wichura nie przeszkodziła mi, aby zdążyć na prom tuż przed jego odpłynięciem :)
Na promie...
Pomorska chatka za Altwarp.
Ups, chyba się zapakowałem na ciekawą drogę :)
Następnie dojechałem do Hintersee, skąd przez Glasshuette i Blankensee dojechałem do Szczecina.
Rower:
Dane wycieczki:
120.00 km (0.00 km teren), czas: 07:00 h, avg:17.14 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!