- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Wpisy archiwalne w kategorii
Wypadziki do Niemiec
Dystans całkowity: | 23693.60 km (w terenie 2858.88 km; 12.07%) |
Czas w ruchu: | 1225:30 |
Średnia prędkość: | 19.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.00 km/h |
Suma podjazdów: | 13 m |
Suma kalorii: | 480913 kcal |
Liczba aktywności: | 310 |
Średnio na aktywność: | 76.43 km i 4h 02m |
Więcej statystyk |
Promem do Niemiec
Sobota, 10 maja 2008 | dodano: 12.05.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec, Szczecin i okolice
Trasa: Szczecin - Tanowo - Tatynia - Police - Trzebież - Nowe Warpno (tu przeprawa promem do Niemiec) - Altwarp (D) - Rieth(D) - Hintersee (D) - Glashutte (D) - Pampow (D) - Mewegen(D) - Locknitz (D) - Grambow (D) - Schwennenz (D) - Bobolin - Będargowo - Warzymice Szczecin. Razem 152 km.
Ech...fajnie było! Chyba zdjęcia w tym wypadku mówią więcej niż jakikolwiek opis.
Marina w Trzebieży.
Droga na Nowe Warpno.
Dom szachulcowy w Nowym Warpnie.
Czekamy z Rosynantem na prom do Altwarp w Niemczech.
Nach Deutschland ...
Tu kiedyś jeździła kolejka wąskotorowa. Teraz jeżdżą rowerki ! :)))
Odpoczynek w Glashutte.
Przejście graniczne Schwennenz - Bobolin.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Ech...fajnie było! Chyba zdjęcia w tym wypadku mówią więcej niż jakikolwiek opis.
Marina w Trzebieży.
Droga na Nowe Warpno.
Dom szachulcowy w Nowym Warpnie.
Czekamy z Rosynantem na prom do Altwarp w Niemczech.
Nach Deutschland ...
Tu kiedyś jeździła kolejka wąskotorowa. Teraz jeżdżą rowerki ! :)))
Odpoczynek w Glashutte.
Przejście graniczne Schwennenz - Bobolin.
Rower:Rosynant
Dane wycieczki:
152.00 km (25.00 km teren), czas: 09:00 h, avg:16.89 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trasa: Szczecin - Warzymice
Czwartek, 8 maja 2008 | dodano: 08.05.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Warzymice - Smolęcin - Kołbaskowo - Rosówek - Nadrensee (D) - Tantow (D) - Hohenreinkendorf (D) - Gartz (D) - Mescherin (D) - Kołbaskowo - Smolęcin - Warzymice - Szczecin. Razem 68 km.
Dostałem duże zlecenie na tłumaczenie. Nie ma nic lepszego na lenia, jak wykończyć go jazdą na rowerze. Tak też uczyniłem :)))
"Kałuża" przed Smolęcinem :)))
Droga...
Wiosna w Rosow (D).
Pewnie Niemcom w ten sposób łatwiej kontaktować się z Wszechmogącym :))) Kościół w Nadrensee (D).
Z tego będzie pewnie paliwo.
Nazwa tak długa, że ledwie im się na tablicy zmieściła:)))
Kościół w Hohencośtamcośtam.
Jak się szuka skrótów to tak to się kończy!
Ich muss etwas trinken! :)))
Gartz.
Resztki mostu na Odrze w Gartz (D).
Ścieżka rowerowa do Mescherin.
Odra w Mescherin (D).
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dostałem duże zlecenie na tłumaczenie. Nie ma nic lepszego na lenia, jak wykończyć go jazdą na rowerze. Tak też uczyniłem :)))
"Kałuża" przed Smolęcinem :)))
Droga...
Wiosna w Rosow (D).
Pewnie Niemcom w ten sposób łatwiej kontaktować się z Wszechmogącym :))) Kościół w Nadrensee (D).
Z tego będzie pewnie paliwo.
Nazwa tak długa, że ledwie im się na tablicy zmieściła:)))
Kościół w Hohencośtamcośtam.
Jak się szuka skrótów to tak to się kończy!
Ich muss etwas trinken! :)))
Gartz.
Resztki mostu na Odrze w Gartz (D).
Ścieżka rowerowa do Mescherin.
Odra w Mescherin (D).
Rower:
Dane wycieczki:
68.00 km (3.00 km teren), czas: 04:30 h, avg:15.11 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trasa: Szczecin - Warzymice
Środa, 7 maja 2008 | dodano: 07.05.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Warzymice - Kołbaskowo - Rosówek - Nadrensee (D) - Kreckow (D) - Schwennenz (D) - Bobolin - Stobno - Szczecin. Razem 60 km.
Dziś zostałem zaproszony do wspólnego wyjazdu przez Marka (polecam: meak.bikestats.pl). Umówiliśmy się po pracy na wspólne przejechanie powyższej trasy i muszę powiedzieć, że z tego wyjazdu wróciłem naprawdę zadowolony, pogoda była super no i z Markiem bardzo fajnie mi się jechało, widzę że obaj lubimy robić fotki na trasie i posiedzieć w fajnych miejscach (hehe, a dziś akurat nie wziąłem aparatu - liczę, że Marek użyczy mi swoich fotografii :))) Już nie mogę się doczekać na kolejny wyjazd na rowerek!
Fotki zostały użyczone:
Po przekroczeniu granicy w Rosówku.
Na popasie...
W Hohenholz.
Wieża kościoła w Hohenholz.
Zbliżam się do granicy w Bobolinie.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dziś zostałem zaproszony do wspólnego wyjazdu przez Marka (polecam: meak.bikestats.pl). Umówiliśmy się po pracy na wspólne przejechanie powyższej trasy i muszę powiedzieć, że z tego wyjazdu wróciłem naprawdę zadowolony, pogoda była super no i z Markiem bardzo fajnie mi się jechało, widzę że obaj lubimy robić fotki na trasie i posiedzieć w fajnych miejscach (hehe, a dziś akurat nie wziąłem aparatu - liczę, że Marek użyczy mi swoich fotografii :))) Już nie mogę się doczekać na kolejny wyjazd na rowerek!
Fotki zostały użyczone:
Po przekroczeniu granicy w Rosówku.
Na popasie...
W Hohenholz.
Wieża kościoła w Hohenholz.
Zbliżam się do granicy w Bobolinie.
Rower:
Dane wycieczki:
60.00 km (2.00 km teren), czas: 04:00 h, avg:15.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Tym razem zachciało mi się pojechać
Niedziela, 13 kwietnia 2008 | dodano: 14.04.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Tym razem zachciało mi się pojechać w większej grupie, choć ostatnio upodobałem sobie samotne wyprawy. Wybrałem się na wycieczkę z klubem "Jantarowe Szlaki", do którego kiedyś formalnie należałem (tj. płaciłem składki i chodziłem na zebrania :))) i z którym często jeździłem. Nawet miałem odznakę, uprawnienia, pieczątkę i legitymację Przodownika Turystyki Kolarskiej. Hm, tak...odznakę, pieczątkę i legitymację i pieczątkę mam gdzieś nadal, ale teraz niespecjalnie bawią mnie te socjalistyczne zapędy. Jakoś poczułem potrzebę jazdy "z kimś" i "otworzenia gęby" do kogoś na trasie. Na trasie było bardzo dużo rowerzystów, choć nie jestem jeszcze przyzwyczajony do takich widoków; w styczniu tylu ich nie jeździło, hehe...Trasa dobrze mi już znana: Szczecin - Tanowo - Dobieszczyn - Hintersee (D) - Glashutte (D) - Blankensee (D) - Dobra - Lubieszyn - Szczecin (85km).
Spotkanie grupy na nad Jeziorem Głębokie.
Klub "Jantarowe Szlaki" w akcji ...
Przejście graniczne w Dobieszczynie. Nade mną - mój tata. To dzięki niemu tak naprawdę kocham rower!
Ścieżka rowerowa z Hintersee (D) do Glashutte (D)
Droga ku granicy...
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Spotkanie grupy na nad Jeziorem Głębokie.
Klub "Jantarowe Szlaki" w akcji ...
Przejście graniczne w Dobieszczynie. Nade mną - mój tata. To dzięki niemu tak naprawdę kocham rower!
Ścieżka rowerowa z Hintersee (D) do Glashutte (D)
Droga ku granicy...
Rower:
Dane wycieczki:
85.00 km (0.00 km teren), czas: 04:40 h, avg:18.21 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trasa: Szczecin - Mescherin
Sobota, 5 kwietnia 2008 | dodano: 05.04.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Mescherin (D) - Gartz (D) - Schwedt (D) - Krajnik - Ognica - Schwedt (D) - Gartz (D) - Kołbaskowo - Szczecin. 130 km. Kolejne badanie trasy "Oder-Neisse Radweg". Wiatr dał mi w kość. gdy jechałem wałem przeciwpowodziowym w kierunku Schwedt. Po zakupach w Schwedt miałem plan, żeby wracać przez Polskę (Krajnik, Ognica itd...). W Ognicy zacząłem mieć wątpliwości i zawróciłem do Niemiec. Przeważyła jakość drogi i brak ruchu samochodowego. Kiedy wracałem - wiaterek był w plecy i 30 km/h nie schodziło z licznika przez długi czas. Ścieżka wije się malowniczo przez lasy...
<------- OCZYWIŚCIE ZAPRASZAM DO PRZEJRZENIA WPISÓW Z POPRZEDNICH MIESIĘCY :)
W drodze do granicy...
Na tym nie jechałem :)))
Mescherin (D)
Ścieżka w lesie...
Gartz (D). Na trasie "Oder-Neisse Radweg"
Trasa wiedzie górą wału przeciwpowodziowego.
Uliczka w Schwedt.
Zakup napojów "izotonicznych" na wieczór :)))
Nie mogłem się zdecydować, czy jechać przez Polskę czy przez Niemcy...
Jednak zdecydowałem się wracać przez Niemcy. Super nawierzchnia i zero samochodów!
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
<------- OCZYWIŚCIE ZAPRASZAM DO PRZEJRZENIA WPISÓW Z POPRZEDNICH MIESIĘCY :)
W drodze do granicy...
Na tym nie jechałem :)))
Mescherin (D)
Ścieżka w lesie...
Gartz (D). Na trasie "Oder-Neisse Radweg"
Trasa wiedzie górą wału przeciwpowodziowego.
Uliczka w Schwedt.
Zakup napojów "izotonicznych" na wieczór :)))
Nie mogłem się zdecydować, czy jechać przez Polskę czy przez Niemcy...
Jednak zdecydowałem się wracać przez Niemcy. Super nawierzchnia i zero samochodów!
Rower:
Dane wycieczki:
130.00 km (0.00 km teren), czas: 07:00 h, avg:18.57 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trasa: Szczecin - Siadło
Niedziela, 30 marca 2008 | dodano: 30.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Siadło Dolne (do tego momentu przejazd z Klubem "Jantarowe Szlaki" na imprezę "Topienie Marzanny") - Kołbaskowo - Penkun (D) - Krackow (D) - Schwennenz (D) - Bobolin - Szczecin. Razem ok. 80 km, jak zwykle moja średnia prędkość uwzględnia postoje, fotki i posiłki (no i topienie Marzanny :))
Dziś imprezka była mieszana. O godzinie 10:00 spotkałem się z kolegami pod Klubem "Jantarowe Szlaki" na ul. Śląskiej. Kiedyś dużo z nimi jeździłem, potem wypadłem z obiegu, teraz wracam, ale na razie częściej sam się przemieszczam. W Ustowie byłem umówiony z Robertem Malcherem na dalszą jazdę (polecam jego stronę www.sakwiarz.pl - dla mnie to jak na razie niedościgniony ekspert wypraw rowerowych), po odłączeniu się od imprezy topienia Marzanny (czas najwyższy było ją spławić ;)). Pojechaliśmy moją tradycyjną już trasą przez Niemcy, szlakiem Oder - Neisse Radweg, z tym, że teraz miałem okazję zrobić fotki fajnych drzew w Krackow (poprzednio zniechęcił mnie lejący deszcz). Wróciliśmy do Polski przez przejście dla rowerzystów w Bobolinie, dalej przez Stobno i Gumieńce do Szczecina.
Część klubowa.
My i Marzanna przed spławieniem.
Nad Odrą. Siadło Dolne.
Przed kościołem w Penkun (D).
Przed zamkiem w Penkun (D).
Robert w Penkun. Polecam jego super stronę: www.sakwiarz.pl
Agroturystyka w Penkun :)))
Drzewa w Kreckow (D).
Drzewa w Kreckow (D).
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dziś imprezka była mieszana. O godzinie 10:00 spotkałem się z kolegami pod Klubem "Jantarowe Szlaki" na ul. Śląskiej. Kiedyś dużo z nimi jeździłem, potem wypadłem z obiegu, teraz wracam, ale na razie częściej sam się przemieszczam. W Ustowie byłem umówiony z Robertem Malcherem na dalszą jazdę (polecam jego stronę www.sakwiarz.pl - dla mnie to jak na razie niedościgniony ekspert wypraw rowerowych), po odłączeniu się od imprezy topienia Marzanny (czas najwyższy było ją spławić ;)). Pojechaliśmy moją tradycyjną już trasą przez Niemcy, szlakiem Oder - Neisse Radweg, z tym, że teraz miałem okazję zrobić fotki fajnych drzew w Krackow (poprzednio zniechęcił mnie lejący deszcz). Wróciliśmy do Polski przez przejście dla rowerzystów w Bobolinie, dalej przez Stobno i Gumieńce do Szczecina.
Część klubowa.
My i Marzanna przed spławieniem.
Nad Odrą. Siadło Dolne.
Przed kościołem w Penkun (D).
Przed zamkiem w Penkun (D).
Robert w Penkun. Polecam jego super stronę: www.sakwiarz.pl
Agroturystyka w Penkun :)))
Drzewa w Kreckow (D).
Drzewa w Kreckow (D).
Rower:
Dane wycieczki:
80.00 km (2.00 km teren), czas: 04:00 h, avg:20.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trasa: Szczecin - Będargowo
Piątek, 28 marca 2008 | dodano: 28.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Będargowo - Bobolin – Schwennenz (D) - Warzymice - Szczecin. W sumie to żadna wycieczka, a raczej dotlenienie płuc :))) Był to rekonesans, ponieważ chciałem znaleźć drogę między Bobolinem poprzez przejście graniczne dla rowerów i dalej do Schwennenz. No i znalazłem... A tak na marginesie, to te moje wszystkie średnie prędkości uwzględniają nie tylko czas przejazdu, ale także postoje, posiłki i ... ;)
Koścół w Schwennenz (D)
Droga ku granicy polskiej - w sam raz dla mojego roweru! :)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Koścół w Schwennenz (D)
Droga ku granicy polskiej - w sam raz dla mojego roweru! :)
Rower:
Dane wycieczki:
32.00 km (2.00 km teren), czas: 01:30 h, avg:21.33 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trasa: Szczecin - Siadło
Niedziela, 16 marca 2008 | dodano: 17.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Siadło Dolne - Rosówek - Neurochlitz (D) - Penkun (D) - Grambow (D) - Lubieszyn - Przecław - Szczecin (80 km). Przekraczasz granicę i wjeżdżasz w inny świat, gdzie czujesz, że rowerzysta to równoprawny uczestnik ruchu, a kierowcy wyprzedzają cię dużym łukiem, włączając przy tym odpowiednio kierunkowskazy, aby inni jadący dalej widzieli, że jestem wyprzedzany (nie dotyczy samochodów ze znakiem PL, przynajmniej 90%, które się zapuściły na niemieckie drogi - te tradycyjnie mijają na "grubość lakieru" z ogromną prędkością). Na wąskiej drodze samochód jadący z przeciwka albo zjeżdża na pobocze albo zwalnia, aby cię przepuścić. Ścieżki gładkie, asfaltowe. Z ciekawostek polecam miasteczko Penkun - bardzo ładne, ciekawy kościół, zamek i jezioro z biegnącą wokół niego ścieżką. Przed miejscowością Grambow przegapiłem zjazd na rowerowe przejście graniczne dla cyklistów, więc nadłożyłem w sumie 20 km jadąc przez Lubieszyn (w tym ok. 5 km brukówką, co przy moich kołach szosowych dostarcza niezapomnianych wrażeń :)))
Tuż przed Szczecinem dopadła mnie ulewa, więc do domu wszedłem ociekając wodą. Mimo wszystko - super trasa! Godna kolejnego przejechania!
Na trasie...
Brama do zamku w Penkun (D)
Ścieżka rowerowa przez Penkun...zaczyna kropić deszcz!
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Tuż przed Szczecinem dopadła mnie ulewa, więc do domu wszedłem ociekając wodą. Mimo wszystko - super trasa! Godna kolejnego przejechania!
Na trasie...
Brama do zamku w Penkun (D)
Ścieżka rowerowa przez Penkun...zaczyna kropić deszcz!
Rower:
Dane wycieczki:
80.00 km (0.00 km teren), czas: 04:30 h, avg:17.78 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trasa: Chojna - Banie -
Sobota, 15 marca 2008 | dodano: 17.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Chojna - Banie - Gryfino - Mescherin (D) - Staffelde (D) - Kołbaskowo - Siadło Dolne - Szczecin (85 km). Jedyną nieciekawą rzeczą był przejazd PKP ze Szczecina do Chojny - raz, że nie przepadam za naszymi pociągami, a dwa - towarzystwo nawalonych meneli, którzy wtoczyli się do przedziału bagażowego to wątpliwa przyjemność. Poza tym - ciekawa trasa, nawet nieduży ruch, super pogoda i ładne widoki (Chojna, Banie, Gryfino). Nie na tyle jednak, abym chciał ją w najbliższym czasie powtórzyć.
Jezioro w Baniach.
Tuż za granicą, w Mescherin (D). Zdjęcie robi jak zwykle automat...
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Jezioro w Baniach.
Tuż za granicą, w Mescherin (D). Zdjęcie robi jak zwykle automat...
Rower:
Dane wycieczki:
85.00 km (0.00 km teren), czas: 04:45 h, avg:17.89 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przepiękna pogoda i przesympatyczna
Niedziela, 9 marca 2008 | dodano: 17.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Przepiękna pogoda i przesympatyczna trasa, pomijając odcinek Szczecin - Podjuchy, gdzie nasi wspaniali polscy kierowcy zawsze z uporem maniaka próbują przejechać jak najbliżej rowerzysty (ewentualnie rozjechać rowerzystę). Trasa: Szczecin - Podjuchy - Gardno - Wełtyń - Gryfino - Mescherin (D) - Staffelde (D) - Kołbaskowo - Siadło Dolne - Szczecin (70 km). Słońce, lekki wiatr, super krajobrazy, a zwłaszcza las w okolicach Wełtynia. Warto powtórzyć...
Na trasie ...
Zbliżam się do Gardna (tych "czułków" już nie mam przy kierownicy :))
Las za Wełtyniem w kierunku na Wirów.
W Niemczech, Mescherin - tuż po przekroczeniu granicy.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Na trasie ...
Zbliżam się do Gardna (tych "czułków" już nie mam przy kierownicy :))
Las za Wełtyniem w kierunku na Wirów.
W Niemczech, Mescherin - tuż po przekroczeniu granicy.
Rower:
Dane wycieczki:
70.00 km (0.00 km teren), czas: 04:15 h, avg:16.47 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)