MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Wypadziki do Niemiec

Dystans całkowity:23693.60 km (w terenie 2858.88 km; 12.07%)
Czas w ruchu:1225:30
Średnia prędkość:19.00 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:13 m
Suma kalorii:480913 kcal
Liczba aktywności:310
Średnio na aktywność:76.43 km i 4h 02m
Więcej statystyk

Promem do Niemiec

Sobota, 10 maja 2008 | dodano: 12.05.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec, Szczecin i okolice
Trasa: Szczecin - Tanowo - Tatynia - Police - Trzebież - Nowe Warpno (tu przeprawa promem do Niemiec) - Altwarp (D) - Rieth(D) - Hintersee (D) - Glashutte (D) - Pampow (D) - Mewegen(D) - Locknitz (D) - Grambow (D) - Schwennenz (D) - Bobolin - Będargowo - Warzymice Szczecin. Razem 152 km.

Ech...fajnie było! Chyba zdjęcia w tym wypadku mówią więcej niż jakikolwiek opis.






Marina w Trzebieży.






Droga na Nowe Warpno.


Dom szachulcowy w Nowym Warpnie.


Czekamy z Rosynantem na prom do Altwarp w Niemczech.


Nach Deutschland ...






Tu kiedyś jeździła kolejka wąskotorowa. Teraz jeżdżą rowerki ! :)))




Odpoczynek w Glashutte.




Przejście graniczne Schwennenz - Bobolin. Rower:Rosynant Dane wycieczki: 152.00 km (25.00 km teren), czas: 09:00 h, avg:16.89 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Trasa: Szczecin - Warzymice

Czwartek, 8 maja 2008 | dodano: 08.05.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Warzymice - Smolęcin - Kołbaskowo - Rosówek - Nadrensee (D) - Tantow (D) - Hohenreinkendorf (D) - Gartz (D) - Mescherin (D) - Kołbaskowo - Smolęcin - Warzymice - Szczecin. Razem 68 km.

Dostałem duże zlecenie na tłumaczenie. Nie ma nic lepszego na lenia, jak wykończyć go jazdą na rowerze. Tak też uczyniłem :)))


"Kałuża" przed Smolęcinem :)))


Droga...


Wiosna w Rosow (D).


Pewnie Niemcom w ten sposób łatwiej kontaktować się z Wszechmogącym :))) Kościół w Nadrensee (D).


Z tego będzie pewnie paliwo.






Nazwa tak długa, że ledwie im się na tablicy zmieściła:)))




Kościół w Hohencośtamcośtam.


Jak się szuka skrótów to tak to się kończy!


Ich muss etwas trinken! :)))


Gartz.


Resztki mostu na Odrze w Gartz (D).


Ścieżka rowerowa do Mescherin.


Odra w Mescherin (D). Rower: Dane wycieczki: 68.00 km (3.00 km teren), czas: 04:30 h, avg:15.11 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Trasa: Szczecin - Warzymice

Środa, 7 maja 2008 | dodano: 07.05.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Warzymice - Kołbaskowo - Rosówek - Nadrensee (D) - Kreckow (D) - Schwennenz (D) - Bobolin - Stobno - Szczecin. Razem 60 km.

Dziś zostałem zaproszony do wspólnego wyjazdu przez Marka (polecam: meak.bikestats.pl). Umówiliśmy się po pracy na wspólne przejechanie powyższej trasy i muszę powiedzieć, że z tego wyjazdu wróciłem naprawdę zadowolony, pogoda była super no i z Markiem bardzo fajnie mi się jechało, widzę że obaj lubimy robić fotki na trasie i posiedzieć w fajnych miejscach (hehe, a dziś akurat nie wziąłem aparatu - liczę, że Marek użyczy mi swoich fotografii :))) Już nie mogę się doczekać na kolejny wyjazd na rowerek!

Fotki zostały użyczone:


Po przekroczeniu granicy w Rosówku.


Na popasie...


W Hohenholz.


Wieża kościoła w Hohenholz.


Zbliżam się do granicy w Bobolinie. Rower: Dane wycieczki: 60.00 km (2.00 km teren), czas: 04:00 h, avg:15.00 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Tym razem zachciało mi się pojechać

Niedziela, 13 kwietnia 2008 | dodano: 14.04.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Tym razem zachciało mi się pojechać w większej grupie, choć ostatnio upodobałem sobie samotne wyprawy. Wybrałem się na wycieczkę z klubem "Jantarowe Szlaki", do którego kiedyś formalnie należałem (tj. płaciłem składki i chodziłem na zebrania :))) i z którym często jeździłem. Nawet miałem odznakę, uprawnienia, pieczątkę i legitymację Przodownika Turystyki Kolarskiej. Hm, tak...odznakę, pieczątkę i legitymację i pieczątkę mam gdzieś nadal, ale teraz niespecjalnie bawią mnie te socjalistyczne zapędy. Jakoś poczułem potrzebę jazdy "z kimś" i "otworzenia gęby" do kogoś na trasie. Na trasie było bardzo dużo rowerzystów, choć nie jestem jeszcze przyzwyczajony do takich widoków; w styczniu tylu ich nie jeździło, hehe...Trasa dobrze mi już znana: Szczecin - Tanowo - Dobieszczyn - Hintersee (D) - Glashutte (D) - Blankensee (D) - Dobra - Lubieszyn - Szczecin (85km).


Spotkanie grupy na nad Jeziorem Głębokie.




Klub "Jantarowe Szlaki" w akcji ...


Przejście graniczne w Dobieszczynie. Nade mną - mój tata. To dzięki niemu tak naprawdę kocham rower!


Ścieżka rowerowa z Hintersee (D) do Glashutte (D)


Droga ku granicy... Rower: Dane wycieczki: 85.00 km (0.00 km teren), czas: 04:40 h, avg:18.21 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Trasa: Szczecin - Mescherin

Sobota, 5 kwietnia 2008 | dodano: 05.04.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Mescherin (D) - Gartz (D) - Schwedt (D) - Krajnik - Ognica - Schwedt (D) - Gartz (D) - Kołbaskowo - Szczecin. 130 km. Kolejne badanie trasy "Oder-Neisse Radweg". Wiatr dał mi w kość. gdy jechałem wałem przeciwpowodziowym w kierunku Schwedt. Po zakupach w Schwedt miałem plan, żeby wracać przez Polskę (Krajnik, Ognica itd...). W Ognicy zacząłem mieć wątpliwości i zawróciłem do Niemiec. Przeważyła jakość drogi i brak ruchu samochodowego. Kiedy wracałem - wiaterek był w plecy i 30 km/h nie schodziło z licznika przez długi czas. Ścieżka wije się malowniczo przez lasy...

<------- OCZYWIŚCIE ZAPRASZAM DO PRZEJRZENIA WPISÓW Z POPRZEDNICH MIESIĘCY :)


W drodze do granicy...


Na tym nie jechałem :)))


Mescherin (D)


Ścieżka w lesie...


Gartz (D). Na trasie "Oder-Neisse Radweg"


Trasa wiedzie górą wału przeciwpowodziowego.




Uliczka w Schwedt.


Zakup napojów "izotonicznych" na wieczór :)))


Nie mogłem się zdecydować, czy jechać przez Polskę czy przez Niemcy...




Jednak zdecydowałem się wracać przez Niemcy. Super nawierzchnia i zero samochodów!
Rower: Dane wycieczki: 130.00 km (0.00 km teren), czas: 07:00 h, avg:18.57 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

Trasa: Szczecin - Siadło

Niedziela, 30 marca 2008 | dodano: 30.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Siadło Dolne (do tego momentu przejazd z Klubem "Jantarowe Szlaki" na imprezę "Topienie Marzanny") - Kołbaskowo - Penkun (D) - Krackow (D) - Schwennenz (D) - Bobolin - Szczecin. Razem ok. 80 km, jak zwykle moja średnia prędkość uwzględnia postoje, fotki i posiłki (no i topienie Marzanny :))
Dziś imprezka była mieszana. O godzinie 10:00 spotkałem się z kolegami pod Klubem "Jantarowe Szlaki" na ul. Śląskiej. Kiedyś dużo z nimi jeździłem, potem wypadłem z obiegu, teraz wracam, ale na razie częściej sam się przemieszczam. W Ustowie byłem umówiony z Robertem Malcherem na dalszą jazdę (polecam jego stronę www.sakwiarz.pl - dla mnie to jak na razie niedościgniony ekspert wypraw rowerowych), po odłączeniu się od imprezy topienia Marzanny (czas najwyższy było ją spławić ;)). Pojechaliśmy moją tradycyjną już trasą przez Niemcy, szlakiem Oder - Neisse Radweg, z tym, że teraz miałem okazję zrobić fotki fajnych drzew w Krackow (poprzednio zniechęcił mnie lejący deszcz). Wróciliśmy do Polski przez przejście dla rowerzystów w Bobolinie, dalej przez Stobno i Gumieńce do Szczecina.


Część klubowa.


My i Marzanna przed spławieniem.


Nad Odrą. Siadło Dolne.


Przed kościołem w Penkun (D).


Przed zamkiem w Penkun (D).


Robert w Penkun. Polecam jego super stronę: www.sakwiarz.pl


Agroturystyka w Penkun :)))


Drzewa w Kreckow (D).


Drzewa w Kreckow (D). Rower: Dane wycieczki: 80.00 km (2.00 km teren), czas: 04:00 h, avg:20.00 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Trasa: Szczecin - Będargowo

Piątek, 28 marca 2008 | dodano: 28.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Będargowo - Bobolin – Schwennenz (D) - Warzymice - Szczecin. W sumie to żadna wycieczka, a raczej dotlenienie płuc :))) Był to rekonesans, ponieważ chciałem znaleźć drogę między Bobolinem poprzez przejście graniczne dla rowerów i dalej do Schwennenz. No i znalazłem... A tak na marginesie, to te moje wszystkie średnie prędkości uwzględniają nie tylko czas przejazdu, ale także postoje, posiłki i ... ;)




Koścół w Schwennenz (D)

Droga ku granicy polskiej - w sam raz dla mojego roweru! :) Rower: Dane wycieczki: 32.00 km (2.00 km teren), czas: 01:30 h, avg:21.33 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

Trasa: Szczecin - Siadło

Niedziela, 16 marca 2008 | dodano: 17.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Siadło Dolne - Rosówek - Neurochlitz (D) - Penkun (D) - Grambow (D) - Lubieszyn - Przecław - Szczecin (80 km). Przekraczasz granicę i wjeżdżasz w inny świat, gdzie czujesz, że rowerzysta to równoprawny uczestnik ruchu, a kierowcy wyprzedzają cię dużym łukiem, włączając przy tym odpowiednio kierunkowskazy, aby inni jadący dalej widzieli, że jestem wyprzedzany (nie dotyczy samochodów ze znakiem PL, przynajmniej 90%, które się zapuściły na niemieckie drogi - te tradycyjnie mijają na "grubość lakieru" z ogromną prędkością). Na wąskiej drodze samochód jadący z przeciwka albo zjeżdża na pobocze albo zwalnia, aby cię przepuścić. Ścieżki gładkie, asfaltowe. Z ciekawostek polecam miasteczko Penkun - bardzo ładne, ciekawy kościół, zamek i jezioro z biegnącą wokół niego ścieżką. Przed miejscowością Grambow przegapiłem zjazd na rowerowe przejście graniczne dla cyklistów, więc nadłożyłem w sumie 20 km jadąc przez Lubieszyn (w tym ok. 5 km brukówką, co przy moich kołach szosowych dostarcza niezapomnianych wrażeń :)))
Tuż przed Szczecinem dopadła mnie ulewa, więc do domu wszedłem ociekając wodą. Mimo wszystko - super trasa! Godna kolejnego przejechania!


Na trasie...

Brama do zamku w Penkun (D)


Ścieżka rowerowa przez Penkun...zaczyna kropić deszcz! Rower: Dane wycieczki: 80.00 km (0.00 km teren), czas: 04:30 h, avg:17.78 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Trasa: Chojna - Banie -

Sobota, 15 marca 2008 | dodano: 17.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Chojna - Banie - Gryfino - Mescherin (D) - Staffelde (D) - Kołbaskowo - Siadło Dolne - Szczecin (85 km). Jedyną nieciekawą rzeczą był przejazd PKP ze Szczecina do Chojny - raz, że nie przepadam za naszymi pociągami, a dwa - towarzystwo nawalonych meneli, którzy wtoczyli się do przedziału bagażowego to wątpliwa przyjemność. Poza tym - ciekawa trasa, nawet nieduży ruch, super pogoda i ładne widoki (Chojna, Banie, Gryfino). Nie na tyle jednak, abym chciał ją w najbliższym czasie powtórzyć.


Jezioro w Baniach.


Tuż za granicą, w Mescherin (D). Zdjęcie robi jak zwykle automat... Rower: Dane wycieczki: 85.00 km (0.00 km teren), czas: 04:45 h, avg:17.89 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przepiękna pogoda i przesympatyczna

Niedziela, 9 marca 2008 | dodano: 17.03.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Przepiękna pogoda i przesympatyczna trasa, pomijając odcinek Szczecin - Podjuchy, gdzie nasi wspaniali polscy kierowcy zawsze z uporem maniaka próbują przejechać jak najbliżej rowerzysty (ewentualnie rozjechać rowerzystę). Trasa: Szczecin - Podjuchy - Gardno - Wełtyń - Gryfino - Mescherin (D) - Staffelde (D) - Kołbaskowo - Siadło Dolne - Szczecin (70 km). Słońce, lekki wiatr, super krajobrazy, a zwłaszcza las w okolicach Wełtynia. Warto powtórzyć...


Na trasie ...


Zbliżam się do Gardna (tych "czułków" już nie mam przy kierownicy :))


Las za Wełtyniem w kierunku na Wirów.


W Niemczech, Mescherin - tuż po przekroczeniu granicy. Rower: Dane wycieczki: 70.00 km (0.00 km teren), czas: 04:15 h, avg:16.47 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)