- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Rowery Turku (Finlandia)...
Wtorek, 22 stycznia 2013 | dodano: 26.01.2013Kategoria Rowery Europy
...i o tym, jak po raz kolejny Misiacz nie pojeździł po Finlandii w trakcie podróży służbowej (na co zawsze się czaję) ;).
To już chyba tradycja ;).
Do Turku przyjechałem w styczniu, więc spodziewałem się, że mnie ścisną solidne fińskie mrozy, ale nie, temperatury prawie jak u nas, bo ok. -13 st.
W poprzedniej relacji z Helsinek pisałem, jak to "dałem ciała", gdy nie zorientowałem się, że hotel za darmo udostępnia rowery swoim gościom.
W Turku nie zamierzałem popełnić takiego błędu...ale niestety, hotel w Turku nie posiadał rowerów.
Na lotnisku powitał mnie Muminek oczekujący na resztę bagażu ;).
No to ruszam, by choć trochę rówerów aparatem uchwycić.
Port w Turku.
W stoczni każdy prawie pracownik ma swój rower służbowy, bo teren jest ogromny.
Rowerki mają tablice rejestracyjne.
Jeden z wielu rowerzystów, zwykle jest ich dużo więcej na raz, ale nie uchwyciłem.
Centrum Turku.
Po raz kolejny Finowie próbowali mi wmówić, że ich język jest łatwy! ;)
Nie zgodziłem się z tym, powiedziałem, że to polski jest łatwy.
Tym razem nie zgodzili się Finowie ;).
Rowery w centrum.
Czy ktoś widzi, by były przypięte?
W tle ciekawy szyld ;).
Tu widać pewne zabezpieczenia, ale niektórym nie chce się nawet postawić pojazdu ;).
Katedra, obok której jedynie chodziłem i troszkę pobiegałem.
Na obrzeżach miasta, typowa fińska wioska.
Remont kamienicy.
Pod rusztowaniem przejście dla pieszych i...przejazd dla rowerów wyłożony chropowatą papą.
Jedna z ostatnich fotek i ... czas wracać (nie obyło się bez perypetii na lotnisku z winy naszego biura podróży, ale dotarłem do kraju ;))).
Temperatura:-13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
To już chyba tradycja ;).
Do Turku przyjechałem w styczniu, więc spodziewałem się, że mnie ścisną solidne fińskie mrozy, ale nie, temperatury prawie jak u nas, bo ok. -13 st.
W poprzedniej relacji z Helsinek pisałem, jak to "dałem ciała", gdy nie zorientowałem się, że hotel za darmo udostępnia rowery swoim gościom.
W Turku nie zamierzałem popełnić takiego błędu...ale niestety, hotel w Turku nie posiadał rowerów.
Na lotnisku powitał mnie Muminek oczekujący na resztę bagażu ;).
No to ruszam, by choć trochę rówerów aparatem uchwycić.
Port w Turku.
W stoczni każdy prawie pracownik ma swój rower służbowy, bo teren jest ogromny.
Rowerki mają tablice rejestracyjne.
Jeden z wielu rowerzystów, zwykle jest ich dużo więcej na raz, ale nie uchwyciłem.
Centrum Turku.
Po raz kolejny Finowie próbowali mi wmówić, że ich język jest łatwy! ;)
Nie zgodziłem się z tym, powiedziałem, że to polski jest łatwy.
Tym razem nie zgodzili się Finowie ;).
Rowery w centrum.
Czy ktoś widzi, by były przypięte?
W tle ciekawy szyld ;).
Tu widać pewne zabezpieczenia, ale niektórym nie chce się nawet postawić pojazdu ;).
Katedra, obok której jedynie chodziłem i troszkę pobiegałem.
Na obrzeżach miasta, typowa fińska wioska.
Remont kamienicy.
Pod rusztowaniem przejście dla pieszych i...przejazd dla rowerów wyłożony chropowatą papą.
Jedna z ostatnich fotek i ... czas wracać (nie obyło się bez perypetii na lotnisku z winy naszego biura podróży, ale dotarłem do kraju ;))).
Rower:
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:-13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
majstrowałeś coś przy czwartym zdjęciu czy tam tak krzywo budują?
sargath - 08:35 środa, 30 stycznia 2013 | linkuj
Wspaniała relacja fotograficzna, moje uznanie.
jotwu - 15:54 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj
ale tam ładnie ...zawsze chciałam zobaczyć Finlandię ....Ty to masz szczęście ! :)
tunislawa - 22:39 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj
Ciekawe, że wiele z tych rowerów jest obsypanych śniegiem. No chyba że akurat padał...
James77 - 20:57 sobota, 26 stycznia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!