- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Ukraińska przerzutka w "Kozie".
Piątek, 3 lutego 2012 | dodano: 03.02.2012Kategoria Szczecin i okolice
  Inwestycje poczynione w "Kozę" ostatnimi czasy zaczynają powoli przewyższać jej wartość, no bo założyłem do niej:
1) Stare gumowe pedały od KTM-a
2) Zakupiłem wianuszki do piast za 4 zł
3) Założyłem te wianuszki, należy doliczyć moją robociznę! :)))
Załóżmy, że pedały są nic niewarte i robocizna gratis, ale sam koszt wianuszków (4 zł) może stanowić 25% wartości tego pojazdu! :)))))))))))))))

Korzystając z pięknej śnieżnej pogody, podskoczyłem do Roberta vel Romala vel Sakwiarza.
Po co?
Po przerzutkę.
Stara socjalistyczna padła, kurczę...ponad 20 lat bez żadnej konserwacji i JUŻ padła?! :)))
Romal zaoferował mi przerzutkę ukraińską, nówka sztuka, nie śmigana, jedynie bez kółek, ponieważ kupił ją w trakcie rowerowej wyprawy przez Ukrainę w celu pozyskania tychże kółek do jego własnej. Kółeczka w Romalowej przerzutce zdechły wtedy, więc wyłożył całe 5 zeta i już przerzutka była jego. :)))
Teraz jest moja + kółka od starej "Jóki" + robocizna Romala.
Łoomatkoo, mój rower staje się bezcenny! :)))
 
    
Temperatura:-9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
  
 
    1) Stare gumowe pedały od KTM-a
2) Zakupiłem wianuszki do piast za 4 zł
3) Założyłem te wianuszki, należy doliczyć moją robociznę! :)))
Załóżmy, że pedały są nic niewarte i robocizna gratis, ale sam koszt wianuszków (4 zł) może stanowić 25% wartości tego pojazdu! :)))))))))))))))

Do Romala. Pierwszy śnieg.© Misiacz
Korzystając z pięknej śnieżnej pogody, podskoczyłem do Roberta vel Romala vel Sakwiarza.
Po co?
Po przerzutkę.
Stara socjalistyczna padła, kurczę...ponad 20 lat bez żadnej konserwacji i JUŻ padła?! :)))
Romal zaoferował mi przerzutkę ukraińską, nówka sztuka, nie śmigana, jedynie bez kółek, ponieważ kupił ją w trakcie rowerowej wyprawy przez Ukrainę w celu pozyskania tychże kółek do jego własnej. Kółeczka w Romalowej przerzutce zdechły wtedy, więc wyłożył całe 5 zeta i już przerzutka była jego. :)))
Teraz jest moja + kółka od starej "Jóki" + robocizna Romala.
Łoomatkoo, mój rower staje się bezcenny! :)))

Romal "Sakwiarz" montuje mi ukraińską przerzutkę do Kozy. Inwestycja za 5 zł :))).© Misiacz
Rower:Koza
    Dane wycieczki:
    
   
     2.20 km (0.00 km teren), czas:  h, avg: km/h,
     prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:-9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
   Autentyk! Jutro zrobię fotkę i wrzucę w jutrzejszy wpis. Pogoda piękna, moje dzieciaki przyjechały na ferie, więc jutro na Śniardwy. One na biegówkach, ja na rowerze.
   Dario - 17:05 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
  
 
  
   Kiedyś nie było wyścigu szczurów w dziedzinie konsumpcji, producentów rowerów niewielu więc nie miał kto dyktować zasad. Opony praktycznie wystarczały na cały żywot roweru, nie mówiąc o osprzęcie, a teraz... . Słaby materiał, by szybko uległ zniszczeniu, co oznacza szybką wymianę osprzętu lub całego rowerka.
   rowerzystka - 08:50 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
  
 
  
   Ciągle masz jakieś "przygody" ze swoimi rowerami  że są błyskotliwie opisywane, więc czyta się je z przyjemnością. Zdjęcie świetne. 
   jotwu - 08:02 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
  
 
  
   kiedyś chyba były lepsze materiały, ja tak sądzę obserwując tylne zębatki w starych rowerach.
   jarrek-removed - 06:41 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
  
 
  
 
  
   Ktoś napisał "na Krymie" Jechałem kiedyś na ten Krym i nie dojechałem... Znalazłem się za to w Odessie, widziałem słynne schody. Krym nadal czeka... 
   benasek - 23:14 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
  
 
  
 
  
   Zimowe zdjęcie. Bardzo mi się spodobało. Fajne kolorki, światło i całość w ogóle. Nawet miniaturka na pierwszej stronie bikestats przyciąga oko.
   limit - 21:00 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
  
 
  
   Podlinkowaleś niewłaściwą wyprawę. Przerzutka została kupiona na Krymie, ale relacji z tej wyprawy na stronie nie ma.
   Romal vel Sakwiarz - 20:17 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
  
 
  
   Założyłem podobną do waganta. Nazywa się Lepper. Nawet działa ze starą manetką sis.
   Dario - 19:50 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
  
 
  
  
  Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
 Misiacz
Misiacz








































