MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Ukraińska przerzutka w "Kozie".

Piątek, 3 lutego 2012 | dodano: 03.02.2012Kategoria Szczecin i okolice
Inwestycje poczynione w "Kozę" ostatnimi czasy zaczynają powoli przewyższać jej wartość, no bo założyłem do niej:

1) Stare gumowe pedały od KTM-a
2) Zakupiłem wianuszki do piast za 4 zł
3) Założyłem te wianuszki, należy doliczyć moją robociznę! :)))

Załóżmy, że pedały są nic niewarte i robocizna gratis, ale sam koszt wianuszków (4 zł) może stanowić 25% wartości tego pojazdu! :)))))))))))))))
Do Romala. Pierwszy śnieg. © Misiacz

Korzystając z pięknej śnieżnej pogody, podskoczyłem do Roberta vel Romala vel Sakwiarza.
Po co?
Po przerzutkę.
Stara socjalistyczna padła, kurczę...ponad 20 lat bez żadnej konserwacji i JUŻ padła?! :)))
Romal zaoferował mi przerzutkę ukraińską, nówka sztuka, nie śmigana, jedynie bez kółek, ponieważ kupił ją w trakcie rowerowej wyprawy przez Ukrainę w celu pozyskania tychże kółek do jego własnej. Kółeczka w Romalowej przerzutce zdechły wtedy, więc wyłożył całe 5 zeta i już przerzutka była jego. :)))
Teraz jest moja + kółka od starej "Jóki" + robocizna Romala.
Łoomatkoo, mój rower staje się bezcenny! :)))
Romal "Sakwiarz" montuje mi ukraińską przerzutkę do Kozy. Inwestycja za 5 zł :))). © Misiacz
Rower:Koza Dane wycieczki: 2.20 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:-9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(11)

K o m e n t a r z e
Autentyk! Jutro zrobię fotkę i wrzucę w jutrzejszy wpis. Pogoda piękna, moje dzieciaki przyjechały na ferie, więc jutro na Śniardwy. One na biegówkach, ja na rowerze.
Dario
- 17:05 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
Kiedyś nie było wyścigu szczurów w dziedzinie konsumpcji, producentów rowerów niewielu więc nie miał kto dyktować zasad. Opony praktycznie wystarczały na cały żywot roweru, nie mówiąc o osprzęcie, a teraz... . Słaby materiał, by szybko uległ zniszczeniu, co oznacza szybką wymianę osprzętu lub całego rowerka.
rowerzystka
- 08:50 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
Ciągle masz jakieś "przygody" ze swoimi rowerami że są błyskotliwie opisywane, więc czyta się je z przyjemnością. Zdjęcie świetne.
jotwu
- 08:02 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
kiedyś chyba były lepsze materiały, ja tak sądzę obserwując tylne zębatki w starych rowerach.
jarrek-removed
- 06:41 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
Benasek, o Krymie pisał tu http://www.sakwiarz.pl
Misiacz
- 23:25 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
Ktoś napisał "na Krymie" Jechałem kiedyś na ten Krym i nie dojechałem... Znalazłem się za to w Odessie, widziałem słynne schody. Krym nadal czeka...
benasek
- 23:14 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
Rowerzystka, to coś już od dawna jest dziwolągowatym unikatem, który "upiększam" regularnie, a jutro ruszam nią (z konieczności, wejście do garażu mi zamarzło i nie mam dostępu do lepszego roweru) na wypadzik z BS/RS.

Dario, ta nazwa Lepper to autentycznie, czy sam nadałeś? :)

Romal, ale co ja poradzę, że Tobie, leniu jeden, nie chce się opisać tej akurat wyprawy? :)))
Brałem, co było, muszę Cię jakoś promować! :P

Limit, dzięki wielkie, tym bardziej, że zdjęcie robiłem wyjątkowo podłym...hm...aparatem...bo jak to nazwać(?) w starej Nokii. :)
Misiacz
- 21:25 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
Zimowe zdjęcie. Bardzo mi się spodobało. Fajne kolorki, światło i całość w ogóle. Nawet miniaturka na pierwszej stronie bikestats przyciąga oko.
limit
- 21:00 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
Podlinkowaleś niewłaściwą wyprawę. Przerzutka została kupiona na Krymie, ale relacji z tej wyprawy na stronie nie ma. Romal vel Sakwiarz - 20:17 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
Założyłem podobną do waganta. Nazywa się Lepper. Nawet działa ze starą manetką sis.
Dario
- 19:50 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
Twoja Koza staje się unikatową Kozą :)
rowerzystka
- 18:49 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!