- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Dla okrągłego rachunku...
Piątek, 31 grudnia 2010 | dodano: 31.12.2010Kategoria Szczecin i okolice
Po wczorajszej wycieczce miałem na liczniku rocznym 5047 km, tak więc dla równego rachunku postanowiłem pokręcić się po osiedlu i dobić 3 km do ładnego i...nie wyszło!
Okazało się, że przejechałem "aż" 4,2 km i tyle widziałem równy rachunek. :)
Wyszło 5051 km w roku 2010 i więcej już nie będzie.
Zachciało mi się podjechać do elektrowni, a wystarczyłoby do kładki nad torami!
Dzisiejsza temperatura bliska 0st.C po wczorajszych -14st.C sprawiała wrażenie, że oprócz ciapowatej zgnilizny panuje dodatkowo UPAŁ!
Temperatura:0.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Okazało się, że przejechałem "aż" 4,2 km i tyle widziałem równy rachunek. :)
Wyszło 5051 km w roku 2010 i więcej już nie będzie.
Zachciało mi się podjechać do elektrowni, a wystarczyłoby do kładki nad torami!
Elektrownia Pomorzany. Szczecin© Misiacz
Dzisiejsza temperatura bliska 0st.C po wczorajszych -14st.C sprawiała wrażenie, że oprócz ciapowatej zgnilizny panuje dodatkowo UPAŁ!
Rower:Koza
Dane wycieczki:
4.20 km (4.20 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 19.00 km/hTemperatura:0.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Dziękuję Ci za miłe życzenia, ja także życzę Tobie świetnego samopoczucia przez cały rok, wielu udanych wycieczek i już sobie ostrzę zęby na urokliwe, dowcipne ich opisy. Tytuł wpisu skorygowałem, bo to dla mnie był rok fatalny ze względów rodzinnych.
jotwu - 16:02 piątek, 31 grudnia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!