- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Rajd nocny "Pełnia Księżyca".
Sobota, 4 kwietnia 2015 | dodano: 05.04.2015Kategoria Szczecin i okolice, Szczecińskie Rajdy BS i RS
Jak najlepiej zobaczyć pełnię księżyca i jego wschód?
Wybrać się z naszą doborową ekipą rowerzystów na nocną wyprawę rowerową w sam środek Puszczy Wkrzańskiej nad jezioro Piaski. Było rześko, ale super wrażenia i przejechane blisko 72 km.
Tak to powinno wyglądać.
Ale nie wyglądało. ;)
Ponieważ po moim aparacie w telefonie cudów spodziewać się raczej nie można, więc widać to co Samsung zobaczył swoim oczkiem.
Jeszcze w miarę jasno...wschodzi.
Nadciąga głęboka noc...
Aparacik zrobił ile mógł, więc potem "Misiacz" zrobił też ile mógł i zaczął bawić się w efekty specjalne.
Na początek księżyc w termowizji...
Potem lekki impresjonizm.
Landszafcik stworzony przez Claude Misiacza...
Znad jeziora coraz dotkliwiej nadciąga wilgoć i zimno, temperatura oscyluje wokół 1 stopnia na plusie, więc łykamy coś na gorąco z termosów, jakieś kanapki i zawracamy do Szczecina.
Niesamowite wrażenie robi nocna jada w lesie, kiedy ciemność rozświetlana jest tylko przez przednie lampki i jedziesz za czerwonym punkcikiem tylnej lampki poprzedzającego roweru.
Dojechałem do Szczecina w okolicach godziny 23:00.
Na ul. Ku Słońcu zostałem "zliczony" jako 210 rowerzysta, który tego dnia przetoczył się tą drogą rowerową.
Dotarłem do domu.
Jestem przekonany, że byłem tej nocy doskonale widoczny dla kierowców. :)
Temperatura:1.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1464 (kcal)
Wybrać się z naszą doborową ekipą rowerzystów na nocną wyprawę rowerową w sam środek Puszczy Wkrzańskiej nad jezioro Piaski. Było rześko, ale super wrażenia i przejechane blisko 72 km.
Tak to powinno wyglądać.
Ale nie wyglądało. ;)
Ponieważ po moim aparacie w telefonie cudów spodziewać się raczej nie można, więc widać to co Samsung zobaczył swoim oczkiem.
Jeszcze w miarę jasno...wschodzi.
Nadciąga głęboka noc...
Aparacik zrobił ile mógł, więc potem "Misiacz" zrobił też ile mógł i zaczął bawić się w efekty specjalne.
Na początek księżyc w termowizji...
Potem lekki impresjonizm.
Landszafcik stworzony przez Claude Misiacza...
Znad jeziora coraz dotkliwiej nadciąga wilgoć i zimno, temperatura oscyluje wokół 1 stopnia na plusie, więc łykamy coś na gorąco z termosów, jakieś kanapki i zawracamy do Szczecina.
Niesamowite wrażenie robi nocna jada w lesie, kiedy ciemność rozświetlana jest tylko przez przednie lampki i jedziesz za czerwonym punkcikiem tylnej lampki poprzedzającego roweru.
Dojechałem do Szczecina w okolicach godziny 23:00.
Na ul. Ku Słońcu zostałem "zliczony" jako 210 rowerzysta, który tego dnia przetoczył się tą drogą rowerową.
Dotarłem do domu.
Jestem przekonany, że byłem tej nocy doskonale widoczny dla kierowców. :)
Rower:KTM Life Space
Dane wycieczki:
72.00 km (1.00 km teren), czas: 03:46 h, avg:19.12 km/h,
prędkość maks: 32.00 km/hTemperatura:1.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1464 (kcal)
K o m e n t a r z e
Patrząc na Twój rower zauważam, że muszę w tylne lampki zainwestować- świecę się mniej.
A wschód Księżyca też oglądałam. Takiej ogromnej tarczy w życiu nie widziałam. Bajka! akacja68 - 18:54 niedziela, 5 kwietnia 2015 | linkuj
A wschód Księżyca też oglądałam. Takiej ogromnej tarczy w życiu nie widziałam. Bajka! akacja68 - 18:54 niedziela, 5 kwietnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!