MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Rajd nocny "Pełnia Księżyca".

Sobota, 4 kwietnia 2015 | dodano: 05.04.2015Kategoria Szczecin i okolice, Szczecińskie Rajdy BS i RS
Jak najlepiej zobaczyć pełnię księżyca i jego wschód?
Wybrać się z naszą doborową ekipą rowerzystów na nocną wyprawę rowerową w sam środek Puszczy Wkrzańskiej nad jezioro Piaski. Było rześko, ale super wrażenia i przejechane blisko 72 km.

Tak to powinno wyglądać.
Ale nie wyglądało. ;)

Ponieważ po moim aparacie w telefonie cudów spodziewać się raczej nie można, więc widać to co Samsung zobaczył swoim oczkiem.
Jeszcze w miarę jasno...wschodzi.

Nadciąga głęboka noc...

Aparacik zrobił ile mógł, więc potem "Misiacz" zrobił też ile mógł i zaczął bawić się w efekty specjalne.
Na początek księżyc w termowizji...

Potem lekki impresjonizm.
Landszafcik stworzony przez Claude Misiacza...

Znad jeziora coraz dotkliwiej nadciąga wilgoć i zimno, temperatura oscyluje wokół 1 stopnia na plusie, więc łykamy coś na gorąco z termosów, jakieś kanapki i zawracamy do Szczecina.

Niesamowite wrażenie robi nocna jada w lesie, kiedy ciemność rozświetlana jest tylko przez przednie lampki i jedziesz za czerwonym punkcikiem tylnej lampki poprzedzającego roweru.
Dojechałem do Szczecina w okolicach godziny 23:00.
Na ul. Ku Słońcu zostałem "zliczony" jako 210 rowerzysta, który tego dnia przetoczył się tą drogą rowerową.

Dotarłem do domu.
Jestem przekonany, że byłem tej nocy doskonale widoczny dla kierowców. :)


Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 72.00 km (1.00 km teren), czas: 03:46 h, avg:19.12 km/h, prędkość maks: 32.00 km/h
Temperatura:1.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1464 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Ale fart miałeś , że Cię zliczyło !
iskiereczka74
- 12:29 czwartek, 9 kwietnia 2015 | linkuj
Ale to nie jest moje zdjęcie (z tym wielkim księżycem), ściągnąłem je jako przykładowe, bo w relacji napisałem, że powinno tak wyglądać i stąd tu jest.   Tym niemniej, jest ono wspaniałe! :)
Misiacz
- 20:15 niedziela, 5 kwietnia 2015 | linkuj
Patrząc na Twój rower zauważam, że muszę w tylne lampki zainwestować- świecę się mniej.
A wschód Księżyca też oglądałam. Takiej ogromnej tarczy w życiu nie widziałam. Bajka!
akacja68
- 18:54 niedziela, 5 kwietnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!