MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Trasa: Szczecin - Przecław

Wtorek, 17 czerwca 2008 | dodano: 17.06.2008Kategoria Wypadziki do Niemiec
Trasa: Szczecin - Przecław - Warzymice - Bobolin - Schwennenz (D) - Grambow (D) - Sonnenberg (D) - Lebehn (D) [tu zaliczyłem brakujący fragment pomorskiego odcinka trasy Oder-Neisse Radweg] - Krackow (D) - Nadrensee (D) - Rosow (D) - Kołbaskowo - Siadło Dolne - Kurów - Szczecin. Razem 60 km.

Ponad tydzień poważnego odpoczynku dał efekt. Miałem dziś jechać przez Schwennenz i zaliczyć tylko brakujący odcinek Oder-Neisse Radweg między Sonnenberg a Lebehn i wracać przez Bobolin i zrobić z 40 km, ale ...nosiło mnie i pojechałem aż do Rosow i wróciłem przez Siadło Dolne. Machnąłem 60 km w 2 godziny 40 minut, średnia mi wyszła 22,55, a z zegara rzadko schodziło na prostej 28-30 km/h.


Chmurki przed Grambow (D) mnie urzekły, niepotrzebnie wpakowałem rower w kadr.






Kościół w Sonnenberg (D).


Ptaszki jakieś w Nadrensee (D)...żebym to ja wiedział jakie...


Odpoczynek nad jeziorem Dammsee (D).




Wiele razy się zbierałem, żeby zrobić zdjęcie tego dzieła sztuki! :)))
Rower: Dane wycieczki: 60.00 km (2.00 km teren), czas: 02:40 h, avg:22.50 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Cześć! Dzięki za komentarz na moim bikelogu ;) Sam nie używam żeli energetycznych itp., ale czasami kupie właśnie coś w stylu Isostara bo uzupełnia też elektrolity, które tracimy razem z potem. Polecam Ci przede wszystkim banany (najważniejszy owoc kolarza! :) i naleśniki najlepiej z masłem orzechowym albo dżemem, dają kopa :D Mój kolega na wyścigi zabiera też gofry własnej roboty z dżemem i to też jest super rozwiązanie, ale trzeba mieć gofrownice :) Extra są też przeróżne ciasta, które można sobie upiec, pokroić i załadować do pojemników (o ile na wyprawę zabierasz plecak).
Czekam na opis wyprawy, mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem.
PozdRower!
SuperAlex
- 23:58 wtorek, 17 czerwca 2008 | linkuj
pierwsze foto najlepsze ;) a rower musi na nim być bo pomyślałbym że to zdjęcie z jakiejś tapety :) pozdrowienia
GonZoo
- 23:05 wtorek, 17 czerwca 2008 | linkuj
Fakt, pierwsza fotka jest świetna :) Ja bym sobie taką na tapetę ustawił ;)
vanhelsing
- 22:54 wtorek, 17 czerwca 2008 | linkuj
Fajna ta pierwsza fotka. A ten rowerek mógłby być nawet w całości - w rowerowym "półświatku" ;) byłaby to nastrojowa rowerowa fotka, właściwie teraz też taka jest :)
meak
- 22:46 wtorek, 17 czerwca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!