MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Z "Bronikiem" po Szczecinie przedwyjazdowo.

Poniedziałek, 27 maja 2013 | dodano: 27.05.2013
DOM-TESCO-PZU-HURTOWNIA-TURZYN-MAD BIKE-SKLEP ROWEROWY BARA-PIEKARNIA-NFZ-NIEMCEWICZA (ODBIÓR ZAMÓWIENIA BRONIKA)-MANHATTAN-CETUS-ELYSIUM-PZU-DOM.

Z ciekawostek, to nasz remontowany Urząd Miejski przybiera ładny zielony kolor.

Pod koniec tej marszruty zaczęło mi schodzić powietrze z tylnego koła, które rano napompowałem na kamień, jednak "Bronik" posiada "pompkę, która łata dziury" i po jej dwukrotnym użyciu w celu dopompowania koła powietrze...przestało mi schodzić.
Niestety, nie udało mi się go nakłonić do odsprzedania cudownego przyrządu ;). Rower:Koza Dane wycieczki: 35.76 km (2.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 41.00 km/h
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 746 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

K o m e n t a r z e
Nie ja szlajałam tylko Wy goniliście jak szaleńcy, przecinając mój tor chodu po chodniku :))))
rowerzystka
- 21:17 środa, 5 czerwca 2013 | linkuj
Czyli zielony, jak od początku po męsku pisałem.
Rozjechaliście?
Aaaa...znaczy szlajałaś z buta się po drodze dla rowerów? :)))
Misiacz
- 20:35 środa, 5 czerwca 2013 | linkuj
Ani szpinakowy, ani ogórkowy, ani cukiniowy... :D
A po wtóre to o mało nie rozjechaliście mnie z Bronikiem k. punktu teleportacji :/
rowerzystka
- 20:24 środa, 5 czerwca 2013 | linkuj
powiedziałbym glonowo-ogórkowy :o)
davidbaluch
- 20:47 środa, 29 maja 2013 | linkuj
Szpinakowy, ogórkowy, cukiniowy...takie tam kobiece niuanse...ale przecież to wciąż zieleń ;).
Misiacz
- 09:21 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj
Dokładniej rzecz ujmując to kolor szpinakowy :-)
iskiereczka74
- 08:24 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!