MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Breń - Klasztorne - Breń z Hanią.

Niedziela, 8 lipca 2012 | dodano: 08.07.2012Kategoria Drawieński Park Narodowy, Po Polsce, U przyjaciół ...
Pojechaliśmy z Basią do Hani do Brenia na obrzeża Drawieńskiego Parku Narodowego.
Nawet był plan wrzucenia rowerów na dach, ale prognozy były do d....więc zamiast rowerów, do Brenia wzięliśmy białe wino :))).
Wino winem, ale po serwisowaniu przeze mnie roweru Hani (T-34) i paru modyfikacjach w nim wypdało sprawdzić, czy serwisant nie był do dupy :))).
Dodam, że Basia miała lenia i roweru prawie nie tknęła (no, dotknęła go, bo to był kiedyś Basi rowerek).
Zostawiamy znajomych w "obejściu" i ruszamy na "trasę", na początek 1,5 km do kiosku "Ruchu" :))).

Wydaje się, że rowerek idzie świetnie, siodełko zmienione, kierownica podniesiona, koszyk ustawiony jak należy, łańcuch nasmarowany, przedni hamulec naciągnięty...żebym to ja swój własny tak chciał serwisować :))).

Z miny wynika, że jednak jest OK! :)

Kiosk to za mało, ruszyliśmy na trasę 9 km na Klasztorne!
Po drodze gwałtownie zahamowałem.
No co...musiałem uwiecznić ten pejzaż!

Za chwilę Hania uwieczniła mnie.

No dobra, jeszcze jeden pejzaż...zdjęć prawie tyle, co kilometrów, ale ważne, że było fajnie, a nie dystans :)))!!!

Rekordów ostatnio nie biję jak widać po dystansie ;)))...ale walka z leniem nadal trwa! Rower: Dane wycieczki: 9.00 km (5.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:30.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(7)

K o m e n t a r z e
Niedziela była fantastyczna dojazdy, szkoda, że nie wybraliście się wszyscy na dłuższą wycieczkę
rowerzystka
- 06:18 środa, 11 lipca 2012 | linkuj
Misiaczu, jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za totalny lifting dzielnego T-34. Wypiękniał, znacznie poprawił się komfort jazdy. Po prostu mam żwawego i niezawodnego rumaka. Dzięki Tobie. Napracowałeś się, ale efekt jest wspaniały.
haniamatita
- 20:44 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj
... ważne żeby było fajnie a nie dystans - racja nie do podważenia, oczywiscie dla mnie. Z przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia.
jotwu
- 15:12 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj
Serdeczne pozdrowienia dla Hani ! :)
tunislawa
- 09:14 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj
to chyba jakaś próba odmłodzenia się... :P:P:P
sargath
- 08:41 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj
Przypadek, trekkinga nie było na stanie ;).
Misiacz
- 08:18 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj
Misiacz na góralu ???
Idą zmiany :)
jarrek-removed
- 02:54 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!