MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Popołudniowa pętelka sławoszewska + ognisko.

Środa, 18 kwietnia 2012 | dodano: 18.04.2012Kategoria Szczecin i okolice, Szczecińskie Rajdy BS i RS
Rano dostałem SMS-a od Jarka "Gadzika" z propozycją wypadu do Trzebieży, ale niestety, ponownie nie dało się.
Miałem troszkę do zrobienia, a i byłem zawczasu już umówiony z Piotrkiem "Bronikiem" na szybki samochodowy wyjazd do Loecknitz na zakupy.
Po zakupach Piotrek szybko zebrał się i o 13:00 ruszył do pracy do Dobrej na rowerze.
No to ja też się szybko zebrałem, bo pomyślałem, że go kawałek odprowadzę...no i odprowadziłem go aż do Dobrej, bo wicher mieliśmy w plecy taki, że się chciało gnać!
Piotrek poszedł do firmy, a ja miałem plan powrotu przez Niemcy, ale wyjątkowo (jak nigdy) nie czułem dziś nastroju na Rzeszę i wykombinowałem, że pojadę przez Sławoszewo do Bartoszewa.
W drodze do Bartoszewa. © Misiacz

Z Bartoszewa dojechałem pod wicher do Szczecina.
Staw Uroczysko. © Misiacz

W międzyczasie zadzwonił do mnie tata i zaprosił z kiełbachą na ognisko. Czemu nie?
W końcu zbliżała się pora obiadowa.
Ognisko na działce i kiełbacha. © Misiacz
Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 43.81 km (7.00 km teren), czas: 01:56 h, avg:22.66 km/h, prędkość maks: 47.00 km/h
Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 977 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

K o m e n t a r z e
Narobiłeś smaku tą kiełbachą :)
giorginio12
- 19:55 niedziela, 22 kwietnia 2012 | linkuj
Misiaczu pierwsza fota to mistrzostwo swiata
jurektc
- 19:59 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj
Wiedziałem, że to Ty byłeś. Akurat na balkonie byłem i usłyszałem szum tnących powietrze szprych. Jak się odwróciłem to już mnie minęliście (na Szafirowej) i nie chciałem krzyczeć na całe osiedle. Następnym razem na herbatę zapraszam :-)
velox
- 23:47 środa, 18 kwietnia 2012 | linkuj
Uroczysko jak zawsze prezentuje się pięknie, chociaż rower też mi się podoba.
jotwu
- 21:27 środa, 18 kwietnia 2012 | linkuj
Chyba zaraz wyjdę za dom i rozpalę ognisko :)
Autochton
- 15:49 środa, 18 kwietnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!