MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Własny chleb na zakwasie.

Środa, 14 marca 2012 | dodano: 14.03.2012Kategoria Szczecin i okolice
Po poczęstowaniu przeze mnie znajomego bikera własnej roboty chlebkiem na naturalnym zakwasie...otrzymałem od niego zamówienie na taki właśnie chlebek.
Wyrabianie go (ręcznie, żadna tam maszyna) i pieczenie to sama frajda, a że i rodzice kolegi są chętni, więc upiekę więcej ;).
Chlebek na zakwasie. © Misiacz

Składniki się skończyły, więc ruszyłem na "Kozie" do sklepów, aby kupić mąkę żytnią z pełnego przemiału.
Szkoda, że mam takie małe moce przerobowe, bo ... :)))
...bo jak tak dalej pójdzie (parę osób wcześniej też kiedyś zamówiło), to chyba założę Piekarnię "U Misiaczów" :))). Rower:Koza Dane wycieczki: 4.54 km (1.00 km teren), czas: 00:15 h, avg:18.16 km/h, prędkość maks: 24.00 km/h
Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 80 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(19)

K o m e n t a r z e
Wczoraj piekłem wg tego przepisu poniżej (ale proporcje/2 i zamiast żytniej orkiszowa pełnoziarnista) i wyszedł super:)
michuss
- 17:37 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj
Misiaczowy chleb jest super, miłem okazję się nim degustować :)
Paweł, jak będziesz robił ręcznie chleb na sprzedaż, to od wyrabiania tego ciasta łapska Ci urosną jak u Papaya :)
Gryf
- 17:23 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj
Dzięki, jutro pewnie sobie upiekę. :)
michuss
- 13:16 czwartek, 15 marca 2012 | linkuj
Michuss, jak do mojego przepisu, to jakieś 2 łyżki na podane ilości składników.
Misiacz
- 12:39 czwartek, 15 marca 2012 | linkuj
1 porcja zakwasu to ile? ;) Pytam, bo mam świeży w lodówce i chętnie bym sobie taki chleb wypiekł.
michuss
- 11:44 czwartek, 15 marca 2012 | linkuj
Bardzo fajny jest taki swojski chlebek przyznam :D Ja jeszcze wysypuję na dno blaszki trochę ziaren słonecznika, później chleb tak przyjemnie chrupie ;))
A spory wybór mąk jest zwykle w Kauflandzie, gdyby ktoś szukał. Szczególnie fajna do takich wypieków jest orkiszowa :)
kiwi1000
- 22:49 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Siwobrody, no bez Ciebie imprezy nie będzie! ;)))
Co do miodku, to miło będzie, gdy będzie to...dobry miód pitny ;))).
Swego czasu (czasy przed UE) znakomite były "Słowiański" i "Hrabia Aleksander" z Okręgowej Spółdzielni Pszczelarskiej w Poznaniu, takie prawdziwe, jak Zagłoba lubił. :)
Misiacz
- 20:35 środa, 14 marca 2012 | linkuj
I tak się zastanawiałem co mnie na ten Misiaczowy blog tak ciągnie. Już wiem , trafiłem tu po zapachu. Uwielbiam chleb ale taki właśnie razowy albo żytni. I nie z masowej piekarni " tani i prosto z pieca " czyli metalowego pudła stojącego w sklepie . Powiem uczciwie że trudno trafić dobry chleb. W Szczecinie kupuję chleb z dużej piekarni "Asprod" .Oni tez robią masówkę ale mają w ofercie małe serie chleba na zakwasie , żytnie , razowe itd. Swego czasu robili duży ( chyba 1,5kg ) okrągły chleb na zakwasie o nazwie "chłopski " . Był ozdobą wszystkich imprez plenerowych u mnie na ogródku. Od jakiegoś czasu zrezygnowali i robią teraz "normalną" mała wersję tego chleba ,ale to już nie ten smak. Dobry jest też ich chlebek "babuni" . No może nie są tak zdrowe jak robione w domu własnoręcznie ( może zawierają jakiś polepszacze ) ale są naprawdę dobre. Dobry i smaczny zwykły , pszenny chleb można kupić w Pilchowie w tym sklepie gdzie zazwyczaj się zatrzymujemy. Nazywa się "Tanowski" i jak się kupi taki świeży , jeszcze ciepły to z samym ( dobrym , prawdziwym) masłem można zjeść go ...na raz. Tak więc reasumując - Misiacz podawaj termin a ja pojawię się na degustację z dobrym masełkiem i miodkiem.
siwobrody
- 19:52 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Oj tez bym chetnie cos zapodał do brzuszka z Misiaczowych wypiekow.
jurektc
- 19:19 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Ja na taką imprezę z chlebkiem Misiacza, piwem i grilem, piszę się już dzisiaj. Podaj datę pierwszego spotkania, bo już nie mogę się doczekać :))
rowerzystka
- 18:43 środa, 14 marca 2012 | linkuj
dobrze ze napisałeś że zakwas może stać 10 dni, bo nie wiedziałam. A u mnie w lodówce jest taki, który ma już ponad rok :/
vonZan
- 15:33 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Chleb pewnie jako taki zdrowszy, tylko teraz nie mamy pewności, czy nie dodajemy tam nieświadomie soli drogowej zamiast spożywczej, czy mąka jest mąką...itp.
"DOBRE BO POLSKIE" to w zasadzie slogan przeszłości, niedługo będzie to raczej "POLSKIE TO OSZUKANE", okazało się nawet, że tzw. tradycyjne benedyktyńskie wyroby - to to samo co kupujemy w marketach, tylko z ich nalepką i z wysoką ceną - więcej TUTAJ (KLIK).
Inna "ciekawostka": KLIK.
Misiacz
- 14:51 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Dzięki za info. Ja używam po prostu żytniej (mąki ;P) nie wiem czy z pełnego przemiału - muszę dziś sprawdzić co tam piszą na "tytce" (- z Poznania jestem :D ) i dorzucam trochę mąki kukurydzianej i siemię lniane + słonecznik (nie cały z korzeniami - ziarna tylko). Wodę daję zwykłą w podobnych proporcjach. Ale fajny kącik kulinarny się nam tu zrobił :D Gotuj z Bikerami. Ogólnie taki własnej roboty chleb to super sprawa no i pewnie zdrowsza niż "kupny" chleb.
validator
- 14:30 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Paweł, wszystko jest kwestią wynagrodzenia. ;)))

P.S. Swoją drogą, to łazi mi po głowie myśl zorganizowania plenerowej imprezki dla znajomych bikerów na mojej działeczce pod nazwą "Przy Misiaczowym chlebie, piwie i grillu)" :)
Chleb mój, piwo nie moje, grill mój :))).
Misiacz
- 13:59 środa, 14 marca 2012 | linkuj
a przywozisz z rana do domu ciepły?

jak coś to był bym zainteresowany :P
sargath
- 13:53 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Validator:
Akurat dziś taka mąka była w normalnym, pospolitym TESCO, kilogram kosztował 2,69 zł.

Iwa:
Podaję przepis, tylko musisz sobie jakoś zakwas zorganizować: :)
CHLEB NA ZAKWASIE

1) 1 kg mąki żytniej
2) 0,5 kg mąki pszennej
3) 5 szklanek wody gazowanej podgrzanej w garnku na gazie do letniej
4) 2 płaskie łyżki soli
5) Zakwas – 1 porcja

Wymieszać i wyrabiać ciasto przez 15 minut.
Odłożyć trochę ciasta do pojemnika z przykrywką  to będzie zakwas na przyszłość, do wyrobienia następnego chleba (musi odstać 12 godzin w nie zamkniętym pojemniku).
Zakwas może potem stać w lodówce 10 dni.

2 blaszki keksówki posmarować olejem, posypać mąką krupczatką (ewentualnie zamiast tego wyłożyć papierem do pieczenia) i włożyć ciasto  odstawić na 12 godzin (włożyć do blaszki zaraz po wyrobieniu), aby wyrosło.

Przykryć ściereczką i nie stawiać w przeciągu.

Ciasto - zakwas ma sobie wyrastać przy chlebie na 12 godzin, tylko pod ściereczką.

Potem wstawić blachy do pieca rozgrzanego do 210 stopni.
Po 10-15 minutach zmniejszyć temperaturę na 180 stopni i potem piec około 45 minut. Wyłączyć piekarnik, nie otwierać przez 15 minut trzymając tam chleb.
Potem wystawić do ostygnięcia i wyjąć z blach, żeby chleb się nie zapocił.

Hania:
Dziękuję! :*
Misiacz
- 13:52 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Chleb od Misiaczów jest zaprawdę przepyszny!
haniamatita
- 13:46 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Apetyczny ten chlebek :) Można prosić o przepis?
Iwa
- 13:45 środa, 14 marca 2012 | linkuj
lol, ile dajesz za taką mąkę z pełnego przemiału? Gdzie to kupujesz?
validator
- 13:45 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!