MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Koło masońskiej willi.

Piątek, 2 marca 2012 | dodano: 02.03.2012Kategoria Szczecin i okolice
Znów na "podbój" Szczecina na "Kozie".
I znów - podobnie jak wczoraj - z komórką zamiast aparatu, a tyle ciekawych ujęć było. Wyszło jak wyszło.
Najpierw do Basi.
Przy Konopnickiej jest ciekawa zabytkowa willa, na której znajduje się symbol masonów.
Zatrzymałem się i zrobiłem ujęcie ogólne.
Zabytkowa kamienica przy ul. Konopnickiej i symbol masonów. © Misiacz

Za chwilę wychyliła się z okna na górze sympatyczna pani i zapytała, czy może jestem zainteresowany zakupem parteru, bo widzi, że zdjęcia robię.
Nie jestem.
Parter jest w tragicznym stanie. Aż żal tej willi.
Wyjaśniłem, że bardziej jestem zainteresowany tym symbolem.
Symbol masonów z bliska. Mieszkał tu Herr Schultz. © Misiacz

Tu usłyszałem krótką informację, że przed wojną mieszkał tu dyrektor naczelny szczecińskiej poczty, niejaki Herr Schultz, który prawdopodobnie należał do loży masońskiej i stąd ten symbol.
Może ktoś wie więcej? "Rowerzystka"? "Sargath"?
Coś tam znalazłem: KLIK. Niestety, jak zwykle polskie piekło i bezradność urzędników. Nawet nie wiedziałem, że takie historie się tam rozgrywają, gdy zatrzymywałem się zrobić zdjęcie :///. A miał dziś być wpis "bez kwasów".
Potem na Turzyn zakupić co nieco, a stamtąd do biura rachunkowego na tzw. "Nowe Stare Miasto" z dokumentami.
Katedra nawet na marnym zdjęciu z komórki całkiem nieźle wyszła.
Szczecińska katedra. © Misiacz

Stamtąd na Pomorzany, zahaczając po drodze o działkę taty, gdzie od razu zostałem wykorzystany do przycinania gałęzi.
Chwilę odprowadziłem tatę, tudzież tata mnie i odbiłem do siebie na ul. Milczańskiej. Rower:Koza Dane wycieczki: 17.58 km (1.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

K o m e n t a r z e
W życiu bym nie zgadła, że to są zdjęcia z komórki :o Kamienica prezentuje się nadal dostojnie, mimo nadgryzienia przez ząb czasu :)
A poczciwa Koza solidnie dostaje w kość! :)))
kiwi1000
- 23:58 piątek, 2 marca 2012 | linkuj
Niestety, na temat tej wilii nic jeszcze nie szukałam i nie słyszałam. Mam nadzieję, że sąsiedzi dojdą do porozumienia :/
rowerzystka
- 21:43 piątek, 2 marca 2012 | linkuj
Bardzo ciekawa ta willa. I dziękuję Ci za dociekliwość oraz link do artykułu. Może się dogadają, bo gdyby udało się wyremontować ten budynek, to naprawdę byłoby na co popatrzeć.
haniamatita
- 17:56 piątek, 2 marca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!