MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Zabytkowa witryna i "Krioterapia III".

Środa, 1 lutego 2012 | dodano: 01.02.2012Kategoria Szczecin i okolice
Znów kilka kursów służbowych, z przerwą na fotkę barek na Odrze.
Przyjemnie, rześko, słoneczko, z rana -9 st.C.
Moja polarna natura ma się znakomicie.
Ze Starego Miasta pojechałem na ulicę Żółkiewskiego, gdzie pan Aleksy Pawlak posiada jedną z kilku swoich pralni.
Cóż w niej takiego ciekawego?
Otóż jest to jedna z nielicznych zachowanych oryginalnych przedwojennych witryn sklepowych.
Sam zaś pan Aleksy jest nie tylko właścicielem pralni, ale też pasjonatem historii przedwojennego Szczecina, kolekcjonerem przedwojennych fotografii i pocztówek, autorem znakomitych książek o starym Szczecinie, które podają takie informacje i fakty, na które do tej pory się nie natknąłem nigdzie.
Można również w tych publikacjach obejrzeć nigdzie nie publikowane fotografie i pocztówki.
Zabytkowa witryna sklepowa. Pralnia pana Aleksego Pawlaka. © Misiacz

Co ciekawe, rekonstrukcja tej witryny wymagała herkulesowej pracy, bowiem po wojnie co rusz malowano witrynę farbami olejnymi, warstwa po warstwie.
W trakcie renowacji okazało się, że trzeba usunąć kilkadziesiąt warstw farby, która w trakcie złuszczania zamieniała się w gęstą breję.
W pralni zachowane są również zabytkowe wnętrza, za wyjątkiem przedwojennej lady sklepowej, którą poprzedni właściciel porąbał na opał (w wyniku dość nadgorliwego zrozumienia zarządzenia Urzędu Miejskiego, że ma "opróżnić lokal". No to opróżnił...).
Barki na Odrze. © Misiacz

Potem jeszcze pojechałem do "Mad Bike" oraz z wizytą do taty i nieco kilometrów znów się zrobiło :). Rower:Koza Dane wycieczki: 22.86 km (3.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:-9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(7)

K o m e n t a r z e
Inteligentnego dowcipu to i miło posłuchać... ;)
Misiacz
- 10:21 czwartek, 2 lutego 2012 | linkuj
ciągnie Cię do zabytkowych rzeczy :P:P:P:)
sargath
- 06:56 czwartek, 2 lutego 2012 | linkuj
Co do dewastacji staroci od razu przed oczyma staje mi mój ś.p. dziadek, który swego czasu z pięknego, starego, zabytkowego zegara stojącego w jego pokoju wyrżnął oryginalny cyferblat (z dziurkami do nakręcania, itd.) i wstawił w to miejsce ordynarny, plastikowy, najzwyklejszy zegar ścienny. Całość podsumował w specyficzny dla siebie sposób: "Patrz Michałku, jak ja zegar ulepszył". ;)
michuss
- 22:00 środa, 1 lutego 2012 | linkuj
Jeździj , opisuj , zawsze coś ciekawego dzięki Tobie się dowiem albo ujrzę miasto w innym ujęciu.
siwobrody
- 20:04 środa, 1 lutego 2012 | linkuj
Podpalić zabytkową witrynę? :o
Misiacz
- 19:25 środa, 1 lutego 2012 | linkuj
w wojsku takie okno czyściło się smarując je pastą do podłogi, podpalając i drapiąc palącą się farbę niezbędnikiem - szef mówił, że wszystko da radę zrobić . miał rację .
jarrek-removed
- 18:34 środa, 1 lutego 2012 | linkuj
No i są pierwsze kilometry w lutym.
jurektc
- 18:18 środa, 1 lutego 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!