MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Rowerowy reportaż z demonstracji przeciw ACTA 25.01.2011

Środa, 25 stycznia 2012 | dodano: 25.01.2012Kategoria Szczecin i okolice
Wsiadłem na swoją starą "Kozę" i skierowałem się pod szczeciński Urząd Wojewódzki. Miała się tam odbyć demonstracja przeciwko próbie podpisania układu ACTA, formalnie mającego zapobiegać piractwu w sieci, a nieformalnie pozwalającemu na wprowadzenie cenzury jak za czasów komunistycznych i obecnie w Chinach (czytanie prywatnych maili, śledzenie korespondencji, rejestracja odwiedzanych stron www i inwigilacja sieciowa). O ile wspomniane rodzaje cenzury bazują na utrwalaniu ideologii komunistycznej, to ta wynikająca z ACTA, a narzucona w gruncie rzeczy przez USA bardziej polega na stopniowym przejmowaniu kontroli nad państwami i rządami przez światowe korporacje. Nie węszę teorii spiskowej, nie. Gdybym węszył, na ulice Szczecina nie wyszłoby dziś blisko 7.000 ludzi (wg policji 3.500), a w Krakowie 10.000 ludzi. Chyba, że wszyscy węszą...
Choć za czasów komuny byłem bardzo mały, to pamiętam, że podsłuchiwane były prywatne telefony, otwierane listy, zakładane podsłuchy, czasopisma musiały pisać pod dyktando partii komunistycznej. W innej formie może wrócić to teraz. Przeciwko temu jest głównie ten protest, a nie przeciwko zakazowi nielegalnego ściągania plików.
Zdjęcie z demonstracji przeciw ACTA. © Misiacz

Pojechałem, bo chciałem sprawdzić, czy prawdą jest to, co twierdzi sterowana już odgórnie telewizja, że pojawiają się jedynie nieliczne grupki demonstrantów.
Jeśli 7.000 ludzi (wg policji 3.500), a w Krakowie 10.000 ludzi to mała ilość, to nie wiem, co powiedzieć.
Dojeżdżając do Wałów Chrobrego widziałem sunące ulicami grupy ludzi z transparentami, flagami, tablicami. Niektórzy rozwijali swoje transparenty i pozwalali je (i siebie, oby nie na własne nieszczęście) fotografować. Starałem się jednak, aby nie byli widoczni na zdjęciach, żeby o 5:00 nad ranem nie wyprowadzili ich w nieznanym kierunku "smutni panowie w prochowcach".

Było zimno i ciemno, ale sucho. Przez to, że było ciemno, a ja mam marny aparat, zdjęcia są również marne. Ważne jednak, że są.
Pod Urzędem Wojewódzkim tłum skandował hasła:
- "Precz z cenzurą, precz z cenzurą!!!"
- "Donald matole, skąd będziesz ściągał pornole?"
- "Nie zamkniecie nam ust towarzyszu Tusk!"
Reszty nie przytoczę, nie były zbyt cenzuralne.


Trudno jednak nie zrozumieć wzburzenia ludzi, kiedy za ich plecami sprzedaje się własny naród "amerykańskim" korporacjom i korzystając z tego, próbuje się przy okazji naród ten inwigilować. Od razu mówię, że nie jestem z PiS, broń mnie od tego Panie Boże, nie jestem z żadnej partii...i już żadnej nie popieram. Czytam, słucham i staram się zrozumieć. Media oczywiście naciągają pewne fakty, niektóre są wyolbrzymiane, wydaje się jednak, że pewna granica została przekroczona. Po spieprzonej dokumentnie ustawie refundacyjnej serwuje się nam prawo obcego kraju pod przykrywką "układu międzynarodowego". Jeszcze nie przetoczyła się burza z ACTA, a już może szykować się kolejna, bowiem rząd chce kontrolować nasze upodobania, preferencje seksualne, poglądy polityczne, wyznanie, rodzaj nałogów, pochodzenie rasowe...a nawet kod DNA - o kolejnej ustawie można przeczytać TUTAJ (KLIK).

Z rowerem oczywiście nie próbowałem nawet zbliżać się specjalnie do demonstracji, a raczej ją "objeżdżałem", aby zrobić jak najwięcej zdjęć, jednak ich jakość pozostawia wiele do życzenia.

Wreszcie tłum ruszył. Stałem z boku i czekałem, aż te tysiące ludzi mnie miną. Czekałem chyba z 5 minut, więc nie było ich mało.
Potem ruszyłem przez Park Żeromskiego, aby wyjechać przed czoło pochodu. Chciałem zrobić lepsze zdjęcie. Wyszło jak wyszło...

Demonstracja zakończyła się pod pomnikiem Anioła Wolności, gdzie nadal skandowano hasła przeciw cenzurze i inwigilacji.
Zaczęło mnie to już nudzić. Zdałem sobie sprawę, że te protesty i tak na razie do niczego nie doprowadzą, bowiem "rząd i tak wie lepiej" i podpisze ACTA.
Czy te demonstracje to słomiany ogień? Czy może wybuchnie z nich coś większego, czego nie widzieliśmy od czasów stanu wojennego (swoją drogą jeden z pretorian Tuska wspominał już o możliwości wprowadzenia stanu wyjątkowego)? Oby nie, bo pamiętam jeszcze czołgi na ulicach w roku 1981, choć byłem tylko dzieckiem. Dzieci, o dziwo, też mają pamięć.
Panie Tusk, te tysiące ludzi dziś demonstrujące w całej Polsce raczej nie będą już stanowiły pana elektoratu w przyszłych wyborach (pacjenci również, tym bardziej, że spora ich część z nich wymrze w przyspieszonym tempie).
Panie Kaczyński, niech się pan nie cieszy, że przeciwnik sam się pogrąża...ci demonstrujący ludzie to również nie będzie pana elektorat.
Panie Pawlak....niech się pan nie cieszy
Panowie z SLD...też się nie cieszcie...
Teraz to się chyba tylko Palikot cieszy.
Dokąd to wszystko zmierza?
***
Wsiadłem na "Kozę" i popedałowałem do domu. Choć spotkałem Montera, Sargatha, Lewego, Exita i Maltana, jakoś nie miałem rowerowego nastroju.
Rower był tylko po to, by pojechać na nim zrobić reportaż.
Na szczęście na gębach chłopaków malował się uśmiech. I dobrze...
Rower:Koza Dane wycieczki: 15.24 km (1.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:-3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(24)

K o m e n t a r z e
http://szczecinian.eu/index.php/2012/01/opinion-szczecin-says-no-to-acta/ Warren Whitmore - 21:32 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj
Kajman, co do tantiem, to hm...użyłeś chyba już teraz bezprawnie słowa MISIACZ (wszak mamy już po 26 stycznia 2012), a nie spytałeś mnie, czy wolno i ile za to chcę! :))))))))))))))
Misiacz
- 10:35 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj
Rząd już udowodnił, że jego siepacze mogą wtargnąć świtem do mieszkania jakiegoś internauty. Pamiętacie historię z antykomor.pl ?

Nie muszę nawet dokładnie wczytywać się w to całe ACTA, bo już sam fakt, iż do podpisania tego tak usilnie dążył Tusk, powoduje, ze zapala mi się lampka kontrolna. Bo do Tuska nie mam zaufania za grosz, to zły człowiek, żądny władzy i kontroli za wszelką cenę, dla realizacji tych celów nie cofnie się przed żadnym szwindlem.
lukasz78
- 09:56 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj
Niestety pamiętam przychodzące listy z pieczątką "ocenzurowano". Ktoś pyta czy ludzie przeczytali ustawę. Ktoś inny pyta czy wiedzą o co chodzi. Ja nie przeczytałem ustawy, wystarczyła mi opinia prawników gdzie napisano, że jakiś dupek bez decyzji sądu może sprawdzać moje mejle!

Gdyby to weszło to sporo bikestatowiczów mogłoby pójść siedzieć, albo pojawiłby się u nich komornik. Jest sporo blogów z muzą, są teksty piosenek, są filmiki z podkładem muzyczny.

Zastanawiam się czy wtedy nie zamknęliby Misiacza. Wszak umieścił fotę z plakatem Donald matole..... a to też jest czyjaś własność intelektualna. Ciekawe czy Misiacz odprowadził tantiemy?
Kajman
- 07:48 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj
michuss: nikt za niczym nie optuje? To po co pisze? Nie przedstawiasz swojego zdania, to po co w klawisze stuka? Wiesz mi ACTA snu moze z powiemk nie spedza, ale zakusy rządowych lizydupow czy innych dyletantow to juz tak. Niestety ludzie zasiadajacy w lawach sejmowych tak jak i wiekszosc spoleczenstwa ustaw przez nich glosowanych nie czyta. Mimo, ze dostaja za to po kilkanascie tysi /m-c i teoretycznie jest to ich psi obowiązek.
PS. tak z czystej ciekawosci: po co czytales ACTA w wersji inglisz majac do dyspozycji wersje polisz?
Loretta - 07:07 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj
michuss: Może i za ostro. Jeżeli odczułeś to jako atak na swoją osobę - przepraszam, w tę sprawę jestem zaangażowany jak w żadną inną wcześniej - wystarczy powiedzieć, że wczoraj pierwszy raz w życiu byłem na jakimkolwiek proteście.

Będąc na manifestacji nie krzyczałem razem z tłumem hasła "o pornolach Donka", ale uwierz mi, że Ci ludzie wiedzą w znacznej większości co robią i za czym demonstrują. Ci ludzie wiedzą też, że prostego hasła "NIE dla ACTA" nikt nie pokaże w mediach. Za przykład weź fakt, że wczoraj protestowało według luźnych szacunków sporo ponad 50 tys ludzi w Polsce. W Krakowie było 15 000 osób na jednej demonstracji. W wiadomościach jednak do południa dziś mówili tylko o "niewielkiej demonstracji" w Kielcach, gdzie pobili się z policją. "Pobili się z policją" - to było najważniejsze. Pokojowa demonstracja w kilkudziesięciu miastach w Polsce nie była interesująca, i młodzi ludzie wiedzą, że dopóki nie "przegną pały" w jakiś sposób - telewizja ich nie pokaże ( a społeczeństwo nie usłyszy o nich ). Wybrali kontrowersyjne (śmiesznie czy nie - nie mi o tym decydować) hasła, zamiast robić zamieszki na mieście.

Dlatego zrozum, że irytuje mnie niesamowicie, gdy ktoś za mediami powtarza, że demonstranci to dzieci i nie wiedzą o co walczą. Oni wiedzą o co walczą i wiedzą jak walczyć - zobaczysz wkrótce.
velox
- 23:10 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
velox: niech Ci będzie. Nie mam zdania, jestem idiotą, wszyscy, którzy wczoraj byli na demonstracjach dokładnie wiedzą przeciwko czemu protestują i dokładnie przestudiowali treść umowy, a ten niefortunny transparent został spreparowany i podrzucony przez wrogie siły. Zastanawiam się tylko skąd tyle złości w Twoim wpisie, skoro kierujesz go do kogoś kto napisał "Nie jestem obrońcą ACTA"?!

P.S. Misiacz jest usprawiedliwiony, bo znamy się tylko z BS i nawet nie widzieliśmy się w realu. :)
michuss
- 22:46 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
michuss: Albo nie masz pojęcia o czym mówisz, albo jesteś kompletnym idiotą. Mam nadzieję, że to pierwsze, bo znam znajomych Misiacza i są to rozsądni ludzie.

Jeżeli przeczytałeś tę umową (ja to zrobiłem i to zarówno w wersji polskiej jak i angielskiej) to wiesz, że jest ona niesamowicie ogólna, a dodatkowo różnice w tłumaczeniu obu wersji pozwalają na luźną interpretację przepisów na korzyść pozywających. Umowa była lobbowana przez firmy żerujące na prawach autorskich (tzw. wydawców) - nie przez twórców, Ci bowiem w ogromnej większości są przeciw tej umowie. Była na tyle mocno lobbowana, że od dobrych kilku lat wysłannicy rządów wielu krajów spotykali się w tajemnicy, aby ustalać jej treść, ujawniono ją dopiero po przeciekach z wikileaks.

Podpisanie tej umowy wymusza na każdym sygnatariuszu wprowadzenie przepisów takich jak: konfiskata mienia, bez wyroku sądu, tylko na podstawie wniosku "organu uprawnionego", który zdecyduje, że podmiot może być podejrzany o łamanie praw autorskich. Uprawomocnienie inwigilacji wobec niewinnych obywateli. Zasada domniemania niewinności pójdzie się bujać po przyjęciu tej umowy.

Nawet jeżeli jesteś na tyle idiotą, że nie rozumiesz tego, że demokratycznie wybrany rząd nie powinien reprezentować interesów obywateli? To czy uważasz, że przy fali protestów przechodzącej przez cały kraj, największej chyba od czasów protestów Solidarności w 89, rząd ma prawo mieć inne zdanie niż naród? Naród, który jest na tyle zdesperowany, żeby wyjść na ulice.

Może i jest prawda w tym, że głównie młode pokolenie protestuje, ale to tylko i wyłącznie z powodu dostępu do informacji. Starsi ludzie oglądają telewizje - w telewizji wczoraj nie podano informacji o tym, że 50 tys ludzi protestuje w każdym mieście w Polsce. Nie podano informacji o ACTA. Ludzie młodzi poprzez Internet (który nota bene właśnie umowa ma cenzurować) mieli dostęp do tych informacji. Zbierając dziś podpisy pod wnioskiem o referendum w tej sprawie spotykałem się ze starszymi ludźmi, którzy nie słyszeli wcale o ACTA oraz protestach. Każdy taki człowiek podpisał wniosek po tym jak wytłumaczyłem mu o co chodzi w tej umowie.

Założę się, że nie przeczytałeś tego dokumentu. Gdybyś to zrobił miałbyś zdanie na ten temat, jednak Ty nie masz zdania, a jedynie zarzucasz protestującym o wolność słowa, że nie wiedzą o co walczą.
velox
- 22:19 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
Loretta: Wyluzuj, przeczytaj wypowiedzi wszystkich ze zrozumieniem i zorientuj się, że nikt tu za niczym nie optuje!
michuss
- 21:40 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
do zwolenników ACTA: rząd i pobieżne pismaki tradycyjnie robią idiotów z ludzi, którzy obawiają się kolejnych głupot fundowanych nam przez kolejne bezkręgosłupie rządy. Jeśli chodziłoby jedynie o piractwo w sieci to po kiego diabłabyłyby kolejne uregulowania? Przecież narzędzia do nękania zwolenników ściągania porno, parno i duszno już są, miłośnicy spiratowanych megabajtów już są wleczeni po sądach. Może więc ruszyć rozumkiem i nie skupiać się jedynie na małolatach zmieniających okulary z minus 10 na minus 15 DPI, oślepłych od oglądania spiratowanych materiałów? Może warto przeczytać to, za czym się optuje? Panowie piszą o "wrażeniach" o "braku obaw" czy "nadziejach na to, że autor bloga demonizuje". W swej pobieżności przypominacie właśnie owych małolatów z hasełkami o pornolach. Niestety. Loretta - 21:34 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
Z zasady nie dyskutuję o polityce, bo z reguły są to dyskusje jałowe, nie prowadzące do niczego, a przy tym wyczerpujące;)

Nie jestem obrońcą ACTA. Wyrażam jedynie swoje zdanie co do protestujących-ciekaw jestem ilu z nich przewertowało umowę przeciwko której protestują? ;) Osobiście czuję niesmak jak widzę taki transparent jak na jednym z Twoich zdjęć-chluby tym, którzy go nieśli nie przynosi. Wręcz przeciwnie. Choć sam fakt mobilizacji takiej ilości ludzi jest w sumie pozytywny:)

A co do linków-znalazłem chwilę czasu, żeby przejrzeć pierwszy z nich. Napisałeś "Polacy to idioci" w kontekście tego, że Zdrojewski wypowiedział się o nieznajomości przepisów prawa wśród ludzi? Przecież to prawda. Większość (nie znoszę tego określenia, ale trudno) "szarych zjadaczy chleba" nie ma pojęcia o podstawowych przepisach, o niuansach nie wspominając. Mnie bardziej zainteresował ten fragment jego wypowiedzi: "Najważniejsze jest to, że umowa nie obejmuje osób fizycznych . Przepisy nie zmieniają niczego w sytuacji prawnej, swobód obywatelskich indywidualnych internatów". Podsumowując - wnioski o smutnych panach w prochowcach, którzy czają się o godz. 6.01 pod drzwiami tych, którzy napisali coś nie po myśli rządzących w danym momencie wydają mi się mocno przesadzone. :)

Kończę nawiązaniem do cytatu Piłsudskiego, który podałeś. Wszak nudno by było jakbyśmy wszyscy na wszystko patrzyli tak samo. Pozdr. ;)
michuss
- 21:22 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
Misiacz, dobry wpis, popieram w 100%.

Jeśli chodzi o politykę, to odnoszę wrażenie, że Kaczor, chociaż jest pieprznięty, to chce dobrze. Inna sprawa, że mu nie wychodzi i nigdy nie wyjdzie, bo jest jak słoń w składzie porcelany i w dodatku jest paranoikiem umiejącym perfekcyjnie zrażać do siebie ludzi. Za to Tusek chce tylko władzy i nie cofnie się przed żadną POdłością, żeby ją utrzymać za wszelką cenę. To zły człowiek.

Za 4 lata pogodzi wszystkich Palikot :(
lukasz78
- 20:49 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
Sargath, Michuss, AreG, to dla Was:

Żebyście nie myśleli, że mam coś wspólnego z PiS albo innymi tego typu oszołomami, co to to nie.
Ku mojemu zażenowaniu, nawet głosowałem na obecną opcję, z którego to powodu mi teraz wstyd.
Nie zastanawialiście cię, czemu np. Holandia czy Niemcy nie podpisali ACTA, przecież to nie są kraje bezprawia i szerzącego się piractwa.
A Wy, obrońcy ACTA - czy nie macie ANI JEDNEGO pliku mp3, ani jednej fotki czy czegokolwiek ściągniętego z netu?

Co do rzekomej zadymy (której nie było, wyjątkowo spokojny protest) - faktem jest, że duża część demonstrantów to młodzi "ściągacze plików", ale inna wielka część ludzi to tacy, którym nie podoba się pomysł na Wielkiego Brata w każdym domu, zakaz stosowania zamienników w częściach samochodowych, drukarkach, a jedynie produktów słusznych korporacji, aresztowania bez wyroku sądu (komunizm jeszcze pamiętam, było podobnie)...etc.
Dzieje się w ogóle coś dziwnego, totalna pogarda dla narodu, zresztą poczytajcie poniżej - obyśmy nie mieli wkrótce "polskiego Łukaszenki".

1) Polacy to idioci

2) Kłamliwy minister

3) Pomysł na prawie dożywotnie stanowiska - oligarchia w planach

4) Zależy jak wieje wiatr historii - złupić kierowców (akurat tu jestem za porządkiem na drogach, w tym artykule bardziej chodzi o wykazanie obłudy polityków wszelkiej maści).

Nie zamierzam nikogo przekonywać, wystarczy obserwować uważnie, bo jak rzekł marszałek Piłsudski:
"Racja jest jak dupa - każdy ma własną".

I na koniec artykuł, który może pomóc stłumić wszelkie troski:
Natura nas uratuje
Misiacz
- 15:10 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
sargath: mam podobne wrażenie. A samo hasło, w dodatku w otoczeniu symboli Polski Walczącej mocno żenujące...
michuss
- 14:40 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
Jeśli chodzi o wczorajszą manifestację myślę, że Sargath, niestety ma rację.
Z drugiej strony, dość ostry wpis Gospodarza sprowokował mnie do przeczytania umowy ACTA i obawiam się, że ją trochę demonizuje. (Mam taką nadzieję)
AreG
- 14:08 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
większość przyszła tylko po to żeby uczestniczyć w zadymie, a tak naprawdę nie wiedzą przeciw czemu protestują

cytuję hasło:
- "Donald matole, skąd będziesz ściągał pornole?"

ewidentnie widać czego się boją internauci...
sargath
- 12:20 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
Poltyczna jazda rowerowa, no to daje wyjątkowo polityczny komentarz na BS . Myślę, że teraz jest jasne, jak dziecinne są kłótnie zwolenników PIS i PO. Jedni i drudzy to zwolennicy tej samej wizji państwa. Jedni i drudzy są od siebie zależni: PO żeruje na strachu przed PIS-em, z kolei PIS przyciąga elektorat wytykaniem kolejnych wpadek PO. Dzięki temu jedni i drudzy mają zapewnione względne stałe poparcie i stołki w Sejmie, a większość się kłóci o nic. Czy chcemy czy nie zostaje szanse na zmianę daje tylko Palikot albo Korwin - Mikke, nie wdając się w dyskusje czy są to zmiany na lepsze czy gorsze? Na to musi sobie każdy odpowiedzieć sam. No i najważniejsze, trzeba mimo wszystko chodzić na wybory nie wychodząc z założenia, że nic to nie zmieni. Siłę wyborów najlepiej pokazał rok 1933 w Niemczech, gdyby wynik był może by się nic nie zmieniło, może było by parszywie ale II wojny by nie było.

Szkoda, że demonstracja nie odbyła się w piątek, bardzo chętnie bym na nią przyjechał.
dornfeld
- 10:52 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
PISuary podpisały Acta w Strasburgu a teraz biedaczki mówią, że nie wiedzieli co podpisywali!!!
Pamiętam czasy gdy w słuchawce telefonu po sygnale było słychać "rozmowa kontrolowana".
Mam nadzieję, że nie będą mi wyskakiwały okienka po otwarciu kompa "link monitorowany"
Kajman
- 08:53 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
jakie hasło ("admin1") takie prawodawstwo.
jarrek-removed
- 05:07 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
Święte słowa, Siwobrody!
O co chodzi w ACTA oprócz przepisów antypirackich?
Po podpisaniu ACTA do niejakiego Siwobrodego za napisane przez niego zdanie:
"Zamiast wysyłać naszych żołnierzy przeciw Talibom - kilku Talibów wysłać przeciw naszym wybranym urzędnikom ( nie dotyczy to wszystkich a tylko tych " najzdolniejszych" " może do Ciebie zapukać nad ranem ponure towarzystwo w prochowcach i zaproponować wikt na koszt państwa w celi, ponieważ będziesz mógł być inwigilowany, tym bardziej, że napuszczasz Talibów na naszych "Wielkich i Nieomylnych" ;))).

P.S. Użyłeś w opisie swojego roweru nowego nazwy KTM, a masz pozwolenie producenta na upowszechnianie jego logo? Pojutrze może to być wymagane :)
Misiacz
- 22:22 środa, 25 stycznia 2012 | linkuj
No i dobrze że że tam byłeś i opowiedziałeś swoje wrażenia.
Dość często , te same zdarzenia widziane w oficjalnych mediach a opowiedziane przez naocznych uczestników znacznie się od siebie różnią.
Nie mam zielonego pojęcia o co w tym wszystkim chodzi (ACTA ) ale dość dużo nasłuchałem się w sprawie nieszczęsnej ustawy refundacyjnej i mam w o niej swoje zdanie .Zamiast wysyłać naszych żołnierzy przeciw Talibom - kilku Talibów wysłać przeciw naszym wybranym urzędnikom ( nie dotyczy to wszystkich a tylko tych " najzdolniejszych" )
siwobrody
- 21:48 środa, 25 stycznia 2012 | linkuj
Mnie osobiście najbardziej wk**wia fakt, że pomimo iż cały naród protestuje, a za ACTA jest chyba tylko Hołdys i koncerny fonograficzne, Tusk i tak podpisuje umowę. Tłumaczy się jeszcze bezczelnie, że umowa ta nic nie zmienia w polskim prawodawstwie. Jeżeli nic nie zmienia to jaki jest sens jej przyjmowania, tym bardziej przy takim sprzeciwie społecznym? Czyich interesów broni ten rząd? Bo wiemy już, że nie narodu...
velox
- 21:42 środa, 25 stycznia 2012 | linkuj
Tylko Monter, reszta w cywilu.
P.S. Reporterzy się zazwyczaj nie wydzierają :).
Misiacz
- 20:54 środa, 25 stycznia 2012 | linkuj
Krzyczeć, a nie kółka wokół kręcić. Tak z ciekawości, reszta też była na rowerach?
rammzes
- 20:51 środa, 25 stycznia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!