MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Spotkanie szczecińskiej grupy Bikestats - Misiacz Tour 2010 :)))

Środa, 17 listopada 2010 | dodano: 17.11.2010Kategoria Szczecin i okolice, Wypadziki do Niemiec, Szczecińskie Rajdy BS i RS
Informacja dla wszystkich chętnych na spotkanie i wyjazd szczecińskiego Bikestats do Niemiec do Locknitz, o którym wspominałem TUTAJ:

Spotykamy się w sobotę 20 listopada 2010 na Rondzie Hakena (patrz mapka poniżej) o godzinie 10:00 (jeżeli będzie padać, przekładamy to na niedzielę...chyba, że też będzie padać, wtedy odpuszczamy. Temperatura nie gra roli).

Dla formalności i jasności podaję, że nie stawiam się w roli żadnego organizatora ani szefa wycieczki - chętnie służę radą i pomocą tym, którzy sobie tego życzą, podaję sugerowaną trasę i parę rad poniżej, natomiast każdy jedzie na własną odpowiedzialność i sam ponosi konsekwencje swoich działań i decyzji.

Dla niewtajemniczonych: aby powiększyć / pomniejszyć mapkę należy kliknąć + / - :

ZBIÓRKA JEST NA RONDZIE HAKENA !!!



********************************************************************************
NA EWENTUALNYCH MARUDERÓW CZEKAMY 10 MINUT - proszę, pamiętajcie o tym!!!
********************************************************************************

Przybliżony dystans: do 70 km.

Ponieważ jedziemy do Niemiec, należy zabrać ze sobą dowody osobiste lub paszporty.
Kto posiada kartę ubezpieczenia zdrowotnego NFZ - również warto zabrać, różnie bywa. Można się również dodatkowo ubezpieczyć (zalecane).

Jeżeli ktoś ma chęć zrobić zakupy w Loecknitz - a taki jest plan (napoje "izotoniczne" i inne produkty - należy wcześniej zakupić euro, w dniu wyjazdu nie będzie na to czasu, ponieważ dobrze byłoby wrócić przez zmrokiem i nie ciągać grupy po kantorach "bo nie zdążyłem / nie zdążyłam kupić". ;)))
Kto nie ma i szuka kantoru - może gonić grupę! ;) Trasa jest podana.

Kto posiada bagażnik i planuje zakupy - warto zabrać sakwy, kto targa klamoty w plecaku na garbie - zabiera oczywiście plecak.

Większość to wszystko wie, ale jeśli znajdą się tacy, którzy nie wiedzą, to polecam zabrać:

1. Oświetlenie roweru przód i tył - zawsze to lepiej migać ostro na drodze, a i nie wiadomo, do której wyjazd z grupą może się przeciągnąć, zakładam, że do 16:00 wrócimy do Szczecina.

2. Każdy ubezpiecza się we własnym zakresie i jedzie i działa na własną odpowiedzialność (pamiętajcie, że jedziemy też za granicę).

3. Zapasowe dętki lub zestaw do łatania (Jurek - może weź kup wreszcie pompkę albo zabierz Krzyśka w pakiecie z pompką :)))

4. Jedzenie, picie (polecam termosik z kawą, w lesie wspaniale smakuje), ubrania, buty, czapki i rękawiczki odpowiednie do pogody - lepiej wieźć ze sobą więcej, niż jęczeć potem, że zimno! :)

5. Aparaty fotograficzne - musimy należycie uwiecznić nasze spotkanie. ;)


Planowane postoje to Ploewen (gdzie Karolina będzie się bawiła w szukanie jakiegoś "skarbu" z Geocache GPS, dajmy jej 5-10 minut radości, w końcu należy jej się nagroda za koszmar dojazdu PKP do Szczecina ;))) oraz w Locknitz (zakupy w Netto) i pod 1000-letnim dębem nad Loecknitzer See na wyżerkę i odpoczynek i potem ewentualnie w Ramin.
Na więcej poszukiwań Geocache czasu nie będzie, bo teraz szybko robi się ciemno i wiem z doświadczenia, że taki wyjazd może potrwać do zmroku nawet bez poszukiwań, więc wolę wszystkie swoje mądrości ;))) powiedzieć na początku, żeby potem nie było jakichś nieporozumień i "kwasów", że ktoś zostaje, a reszta jedzie - jak wspomniałem: każdy sam ponosi konsekwencje swoich działań i decyzji.

Reszta postojów w miarę potrzeb.

Dąb ten został w czasie wcześniejszego wyjazdu sfotografowany przez Jurka i na zdjęciu jego autorstwa wygląda tak:


Uwaga:
Jeżeli ktoś myśli o otwieraniu i piciu piwka na trasie - to jego problem - jeżeli zatrzyma go POLIZEI, to nie będzie litości, więc zdecydowanie odradzam takie pomysły. Picie alkoholu i prowadzenie jest zabronione. Do aresztu nie odprowadzamy, w ramach koleżeństwa możemy powiadomić rodzinę o miejscu przetrzymywania delikwenta i numerze celi, w której przebywa. ;)))

Na końcu peletonu jedzie Jurek TC z batem, żeby pilnować i poganiać maruderów :)))...poważnie! ;)))

Osoby, które zazwyczaj po 30 km jazdy mają dość roweru i padają na twarz ;) - nie powinny raczej porywać się na 70 km, choć sądzę, że takich wśród nas nie ma. :)

Obserwujcie proszę ten wpis - bo nie wiadomo jak pogoda wypadnie, więc żeby nikt na darmo nie jechał na miejsce zbiórki - będę uaktualniał dane.

Jedyną wiarygodną dla mnie prognozę, a i to tylko jednodniową możecie obserwować TUTAJ. Wybierzcie MODEL UM - jest najbardziej precyzyjny przy pogodzie podawanej z dnia na dzień.

TRASA PRZEJAZDU - ZBIÓRKA JEST NA RONDZIE HAKENA PODAŁEM JAK WYŻEJ!:




INFORMACJE O ZMIANACH W PLANIE:

- UWAGA: NOWE INFORMACJE FORMALNE W TREŚCI -


W razie pytań - moje GG: 3562825 Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(18)

K o m e n t a r z e
A ja teraz czekam na obszerne relacje ze strony uczestników tej zapewne bardzo udanej wyprawy.
jotwu
- 15:25 sobota, 20 listopada 2010 | linkuj
To ja jestem naiwny myśląc, że tempo będzie wolne ;D Nie, nie. Wszystko wiem, tempo rekreacyjne. No i czekamy na ósmego gościa, ciekawe czy się zjawi...
Niezłego spamu narobiliśmy ;D
rammzes
- 21:50 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
jak będziesz wyrabiał jutro srednia 35 km/h to nie będziesz myslał czy zimno czy ciepło :)
sargath
- 21:27 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
Trzeba trapery wypastować, bo w adidasach to już nie pociągnie człowiek. Dziś sterczałem 8h w adidaskach i zmarzłem niemiłosiernie ;/
rammzes
- 18:11 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
wezmę krede i napiszemy że jesteśmy w salonie peugota na chodniku :)

spoko to była luźna propozycja będę na 10:00 :)

Jurek - gradobicia nie zapowaiadają więc pogoda będzie ok :)
sargath
- 17:49 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
Myśle ze Misiacz ma racje co do godziny wyjazdu.Jest za póżno na zmiany.Nie wszyscy mogą zostać poinformowani o czasie a nie ładnie byłoby z naszej strony zapowiedziec godzine wyjazdu na 10 a wyjechac o 8 :)
Gdybyśmy tak uczynili to kto miałby jeszcze do nas zaufanie w razie kolejnego wypadu.
Moim zdaniem naszym największym problemem może być pogoda aleeeeeee trzeba w coś wierzyć,wiec wierze ze bedzie ładnie ciepło i słonecznie :):):):)
jurektc
- 16:15 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
Sargath:

Godzina 6:00 to dość brutalny pomysł! :)))
A na poważnie - jest parę osób, które przeczytały wpis i są pewne, że wyjazd odbędzie się o 10:00, a nie mam z nimi wszystkimi kontaktu, więc głupio by wyszło, gdyby przyjechały o 10:00, a tam na miejscu zbiórki pusto. ;)

Mam za to inną propozycję - o ile takie wspólne wyjazdy przypadną nam w ogóle do gustu po tej sobocie - żeby każdy z nas od czasu do czasu rzucił taką propozycję wspólnego wyjazdu, może być tematyczna, mam kilka pomysłów, hehe np.:

- Gąska -Rammzes - Sargath Tour 2010 - "W poszukiwaniu Geocache"
- Jurektc Tour 2010 - "30 km/h do upadłego" :)))

Chętnie się dołączę w miarę możliwości.

Co wszyscy o tym sądzicie i kto ma propozycje tematyczne na przyszłość?
Misiacz
- 14:39 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
to może o 9 wyjedziemy :) zawsze to godzinka więcej, mogę stawić sie nawet o 6 na rondzie
sargath
- 14:02 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
Trzymam kciuki za powodzenie - może którymś razem (bo wierzę, że będzie ich więcej) uda mi się również pojechać.
meak
- 09:14 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
Rammzes, Jurek: proponuję, aby nikt nie brał pompki - może być śmiesznie! :)))
.
.
.
P.S. Chłopaki, to był żart, aż tak śmiesznie to nie musi być! :)))
Misiacz
- 07:03 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
Dobra, to ja pompki nie biorę, bo mam przedpotopowe ;D
rammzes
- 19:40 czwartek, 18 listopada 2010 | linkuj
Kris potwierdza przyjazd.A pompka hm, oby nie była potrzebna :)
Zapowiada sie fajna wyprawa :)
jurektc
- 18:40 czwartek, 18 listopada 2010 | linkuj
Sargath, poprawiłem mapkę! :)
Misiacz
- 10:28 czwartek, 18 listopada 2010 | linkuj
Start jest na rondzie Hakena, ale mapki mają małą rozbieżność i jak znam życie to kilka osób przyjedzie na ul. Na skarpie :))
Pompkę mam więc spoko pożyczę wrazie co :),
Misiacz może dopisz że temperatra nie gra roli żeby potem nie było tłumaczeń że zimno to daliśmy sobie spokój :) zwłaszcza że przewidywana temp. na weekend to ca 2 stC
Co do skarbu - SUPER - piszę się na to :)
P.S. do alkocholików się nie przyznaję, piwko można wypić wieczorkiem na kanapie :)
sargath
- 08:23 czwartek, 18 listopada 2010 | linkuj
Zapomniałem, że Niemcy to nie Polska ;/
rammzes
- 07:10 czwartek, 18 listopada 2010 | linkuj
Juz się slinie na wyjazd i na maruderów :) bat przygotowany :)
jurektc
- 20:29 środa, 17 listopada 2010 | linkuj
Aleś to ładnie wszystko zebrał w jednym miejscu! Oświetlenia tył nie mam, wezmię kamizelkę jakby co ;D Picie to się w Loeknitz kupi.. ;D Aby pogoda dopisała...! Będzie nas 7 osób - nieźle jak na początek! ;D
rammzes
- 19:44 środa, 17 listopada 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!