MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Misiacz ma Misiacza (dziewiczy wypad małego do Niemiec)

Sobota, 9 maja 2009 | dodano: 09.05.2009Kategoria Szczecin i okolice, Wypadziki do Niemiec
Misiacz musi mieć Misiacza na kierownicy!!!

Zwierz przyjechał ze mną z Sheffield (UK) w czasie długiej majówki.


Misiacz w Przecławiu - zakup kalorii.


Misiacz na przejściu granicznym Bobolin-Schwennenz (D)


Misiacz na drodze do Schwennenz (D)


Droga Schwennenz (D) - Ladenthin (D)


Misiacz w Ladenthin (D)


Droga Ladenthin (D) - Nadrensee (D) - cudo, którego nie obejmuje mój aparat.




Wróciłem przez Rosow (D) i Rosówek. Miałem ostry wiatr w plecy, sporo z górki, więc jechałem ok. 35 km/h na tym odcinku. Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 47.23 km (2.00 km teren), czas: 02:14 h, avg:21.15 km/h, prędkość maks: 37.80 km/h
Temperatura:23.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1025 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Nie , źle napisałem , raczej tak , Misiacz pojechał sobie za granicę rowerem bez pedałowania .
skibabike
- 14:53 wtorek, 12 maja 2009 | linkuj
Zwierzaki mają dobrze , jeżdzą sobie na rowerze za granicę i jescze nie muszą pedałować .
skibabike
- 14:50 wtorek, 12 maja 2009 | linkuj
Dzięki za szczegóły co do "niemieckiej" wycieczki - odnotowałem i osobiście przetestuję.
Pozdrawiam !
jotwu
- 19:43 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj
Po części znam tę trasę ale domyślam się tego na podstawie opisu zdjęć. Szkoda, że dokładnie jej nie opisałeś. Zdjęcia urocze (chmury na błękitnym niebie, łany kwitnącego rzepaku, no i ten Misiacz na kierownicy). Widać jak bardzo lubisz rowerowe wycieczki. Pozdrawiam.
jotwu
- 09:01 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!