MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Morsy w akcji!

Niedziela, 1 lutego 2009 | dodano: 01.02.2009Kategoria Szczecin i okolice
Popędziłem dziś z rana na Głębokie, żeby po raz kolejny zobaczyć, jak szczecińskie "Morsy" zażywają kąpieli w przeręblu! Miał być ktoś z Rowerowego Szczecina, ale rowerów nie zauważyłem, może w szatni schowane były?



Brrrrr...




Wśród drzew przyczaił się inny rowerzysta...robił zdjęcia, a nuż pojawią się na bikestats?


Byli i tacy, co mają kłopoty z wyobraźnią.


Od Leśniczówki Owczary pojechałem czarnym szlakiem do Pilchowa.




Powrót początkowo tradycyjnie przez Las Arkoński i Jasne Błonia, a potem przez Cmentarz Centralny na Pomorzany. Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 32.10 km (20.00 km teren), czas: 01:44 h, avg:18.52 km/h, prędkość maks: 35.70 km/h
Temperatura:-1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

K o m e n t a r z e
Bardzo mi się podoba zdjęcie leśnej alejki a co do "morsów", to jest wśród nich pani Asia, zapalona rowerzystka i być może widujesz ją na trasie, bo potrafi przejechać około 10 tysięcy km w roku. Osobiście nie wyobrażam sobie wejścia do lodowatej wody. A w komentarzach do naszych fotek co trochę słyszy się, że u nas wiosna, no bo śniegu ani ani. Dobrze nam tak ! jotwu - 18:08 poniedziałek, 2 lutego 2009 | linkuj
Ja za żadne skarby bym nie weszedł do takiej wody na sam widok BBrrrrrrr. Ciekawe foteczki istna wiosna u ciebie:) Pozdr
DARIUSZ79
- 17:30 niedziela, 1 lutego 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!