MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Wypad do Loecknitz z "Monterem" na małe zakupy.

Sobota, 9 kwietnia 2016 | dodano: 09.04.2016Kategoria Szczecin i okolice, Szczecińskie Rajdy BS i RS, Wypadziki do Niemiec
Mój plan rowerowego wypadu do Loecknitz na małe zakupy idealnie wpisał się w pomysł Krzyśka "Montera", który...miał identyczny plan.
W związku z tym tradycyjnie tłumnie spotkaliśmy się nad jeziorkiem przy Derdowskiego. :)))
Też tradycyjna - bardzo grupowa fotka! ;)))

Krótko mówiąc, pojechaliśmy we dwóch i było fajnie.
Nieco zbyt ruchliwą trasą szybko docieramy do granicy w Lubieszynie, gdzie dokupuję euro, po czym po jej przekroczeniu aż do samego Loecknitz zasuwamy zbyt gładką ścieżką rowerową. ;)
Zbyt gładką, bo czuje się każdą łatkę na dętce i nierówność opon - nie to co u nas! ;)))

Mijamy Bismarck...

Władze Loecknitz na samym wjeździe apelują do kierowców ciężarówek o rozsądną jazdę. ;)

No i jesteśmy u celu.

Kupujemy "izotoniki" i inne specjały, po czym kierujemy się nad Loecknitzer See, by rozkoszować się smakiem pysznego "Gebraut nach dem Deutschen Reihheitsgebot" oraz wiosennym słońcem.
Po drodze zahaczamy jeszcze o sklep REWE przy kościele.
O dziwo, Niemcy zaczęli go otwierać również w niedziele.


Leń jest wielki, ale cóż...zostać nie możemy.


Proponuję dojazd do szosy na Ramin przez las, a tu szok!
Krzysiek...chce na asfalt! :o
To naprawdę jest hicior!
Otóż "Monter" znany z zamiłowania do terenowych "skrótów" zmierza w kierunku asfaltówki i nie chodzi tylko o uchronienie przed potłuczeniem cennych zakupów z płynnym złotem.
Nagle słyszę (dotyczy dzisiejszej innej zorganizowanej wycieczki po chaszczach Gór Bukowych):
- Po co się pchać do jakiejś pierd...ej Puszczy Bukowej na drugi koniec miasta ruchliwymi ulicami, skoro można pojechać do Loecknitz po/na piwo po pięknym asfalcie?
:))))))))))))))))))))))))))))))))) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No to zasuwamy po tym pięknym asfalcie w kierunku Ramin, gdzie po drodze próbuje nas z drogi zepchnąć TIR, kraju jego pochodzenia nie zdradzę, nikt się na pewno nie domyśli. :)

Do Ladenthin docieramy gładką betonówką, przekraczamy granicę i przez Warnik i Przecław dojeżdżamy do Szczecina.
W domu jestem około godziny 15:00. :)



Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 61.98 km (0.00 km teren), czas: 03:14 h, avg:19.17 km/h, prędkość maks: 40.00 km/h
Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1288 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Ładny żart ! Ja też myślałem, że żartowałem pisząc jakiś czas temu o Niemcach uciekających do Polski. Co prawda o Niemcach nie mam informacji, ale pierwszy Francuz już jest http://wgospodarce.pl/informacje/21777-wielka-zmiana-teraz-to-francuzi-chca-emigrowac-do-polski :)
dornfeld
- 18:11 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj
Też zawsze z Agą nad jeziorem w Locknitz raczymy się złotymi izotonikami
davidbaluch
- 08:08 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj
James - spóźniony Prima Aprilis z Photoshopa. :)))
Misiacz
- 18:21 sobota, 9 kwietnia 2016 | linkuj
Widziałem te tablice wiele razy, ale mógłbym przysiąc, że tych szlaczków na górze nie było. Znak czasów?
James77
- 17:42 sobota, 9 kwietnia 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!