MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Z Mikołajami na Weihnachtsmarkt do Schwedt

Sobota, 5 grudnia 2015 | dodano: 06.12.2015Kategoria Szczecin i okolice, Szczecińskie Rajdy BS i RS, Wypadziki do Niemiec
Staje się to już tradycją. Iwona zorganizowała rowerowy mikołajkowy wyjazd do Schwedt na jarmark świąteczny (byliśmy tam na podobnych zasadach w ubiegłym roku)...a zasada jest taka, że wszyscy jedziemy w mikołajkowych czapkach. :)
Ostatecznie grupa liczyła aż (tylko?) 9 osób.
Miny kierowców bezcenne, pozdrowienia klaksonami również! :D
Przez pierwsze 55 km zmagaliśmy się z piekielnym wiatrem, który w drodze powrotnej był naszym sprzymierzeńcem.
Podobnie jak w ubiegłym roku w Schwedt wypatrzył nas lokalny reporter, więc znów był wywiadzik. :)
Super wyjazd, w sumie wyszło blisko 109 km !
***
Zbiórka przed Biedronką w Przecławiu. Ten z brodą to Janusz. :)


Mikołajkowe selfie za Mescherin.
Testuję nowy aparat Canona.

Odkrywam w menu opcję samowyzwalacza.
Postój przed Gartz. Troszkę się za mocno wypuściłem do przodu, tymczasem ekipa raczyła się grzańcem w knajpce w Mescherin. :)

Czas na sprawdzenie zooma w Canonie.
Ujęcie przed knajpką w Gartz, zdaje się, że w tym "parowozie" zapiekane są ziemniaczki.

Po ostrej walce z wichrem na wale za Gartz, gdzie prędkość schodziła do 13 km/h - zasłużona przerwa we Friedrichsthal.

W międzyczasie Tomek i Wanda uruchomili kawiarnię.
Kawa parzona profesjonalnie, w tygielku. :)

Podczas gdy "błotołazy" potoczyły się przez las, ja samotnie pomykałem na miejsce zbiórki na rynku w Schwedt.

Pomimo jazdy asfaltem, reszta jadąca skrótem dotarła w tym samym czasie.
No dalej miałem...i sam zmagałem się z wiatrem.
Na miejscu wypiliśmy Guehwein, a ja zjadłem tradycyjny...węgierski przysmak pod nazwą zdaje się lankos.


Karuzela musi być!

Po udzieleniu wywiadu i zrobieniu zakupów, gnani wiatrem ruszyliśmy w drogę powrotną.
Miałem w końcu okazję wypróbować prezent urodzinowy z kwietnia od rowerowej braci, czyli przednią lampę diodową o mocy 70 luxów.
Robi wrażenie, a drogę oświetla na jakieś 40 metrów...prawie jak samochód.:)

Popas w budce obserwacyjnej dla miłośników ptactwa...i kanapek. :)

Jaaa?

Ostatni postój - knajpka w Gartz.

Oczekujemy na miłośników grzańca. :)

I tyle...naprawdę fajny wyjazd. :)



Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 108.80 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 40.00 km/h
Temperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2259 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

K o m e n t a r z e
I tak staliście się celebrytami :)
Trendix
- 21:52 poniedziałek, 7 grudnia 2015 | linkuj
Ein ideales Ausflugsziel war der Markt für eine polnische Radlergruppe, die zwischen den Ständen eine Rast einlegte. "Wir sind 55 Kilometer hergefahren", erzählte Janusz. Bereits im vergangenen Jahr hatte sich die Gruppe den Weihnachtsmarkt als Ziel auserkoren. "Die Fahrt hat sich wieder gelohnt, es ist schön hier."
to z poniedziałkowego Maerkische Oderzeitung.
http://www.moz.de/heimat/lokalredaktionen/uckermark/artikel90/dg/0/1/1442118/
Greifenhagen - 17:09 poniedziałek, 7 grudnia 2015 | linkuj
Fajna wyprawa :)

A langosza to sam z chęcią bym wciągnał.
michuss
- 08:38 poniedziałek, 7 grudnia 2015 | linkuj
Przysmak węgierski zwie się LANGOSZ ''-) Janusz - 18:16 niedziela, 6 grudnia 2015 | linkuj
Świetnie Paweł nastepna seteczka będzie 23 grudnia :)
jurektc
- 13:40 niedziela, 6 grudnia 2015 | linkuj
I jak tu nie lubić odblasków? Fantastycznie wyglądają! Ivoncja - 13:18 niedziela, 6 grudnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!