MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Pieszo Szlakiem Bielika...

Niedziela, 26 stycznia 2014 | dodano: 26.01.2014Kategoria Szczecin i okolice, Szczecińskie Rajdy BS i RS
Świetna wycieczka, tym razem dla odmiany piesza na dystansie ok. 9 km w mroziku i z grzańcem w termosach Szlakiem Bielika z Basią "Misiaczową", Piotrkiem "Bronikiem", Adrianem "Gryfem" (dojechał na start z Gryfina na rowerze i tak samo wrócił), Wojtkiem "Trendixem", Krzyśkiem "Monterem" (częściowo na rowerze).

Krzysiek przyjechał na rowerze, ale potem szedł z nami.
Gdy zmarzł, dawał ostro po pedałach i potem znów szedł z nami.
Tu wspinamy się pod strome wzniesienie.

Na szlaku spotkaliśmy też Jarka "Gadzika".
On dziś miał do przejścia ok. 30 km!

Było tak zimno, że gaz w butli u mnie i i Piotrka nie chciał się rozprężyć.
Aby zadziałało, butlę podgrzewaliśmy w rękach lub żelowymi podgrzewaczami...i jeszcze zagadka: znajdź na zdjęciu pakera, który do -17 czapki nie używa ;).

Na otwartym terenie nieźle dmuchało!

I po wycieczce...
Adrian też dotarł na start rowerem, zostawił go przypiętego do ławki.

Szkoda, że nie wszyscy zaproszeni mogli pójść, część nie mogła niestety pójść, a część zwyczajnie olała nasze zaproszenie...szkoda, że nie raczyli choć odpowiedzieć "tak" lub "nie". Nic to...bo było super!!!
Jeśli zima się utrzyma, wkrótce powtórka, ale już na innej trasie.
Polecam ciekawe fotki "Trendixa".
Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:-9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

K o m e n t a r z e
Wspaniała wycieczka - gratuluję wytrwałości w taki ziąb, ale w takim świetnm towarzystwie na pewno było raźno i wesoło. Zresztą, widać.
haniamatita
- 19:26 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj
Bronik, senność?? a ja myślałem że to tylko miśki śpią w zimę :)
Trendix
- 18:38 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj
nio. było super spotkaliśmy na trasie Znajomego, bardzo sympatycznego znajomego, było bardzo fajnie, tylko w drodze powrotnej poczułem senność
Bronik
- 17:25 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj
Hehe, a my wczoraj dla odmiany złaziliśmy z rowerów i szliśmy albo biegaliśmy w kółko, żeby rozgrzać zmarznięte stopy! Monter to twardziel, widzę- odmraża sobie uszy. :)
ivoncja
- 16:30 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj
Ale Ty jesteś szybki :) Paweł jak tylko samochód mi zrobią oczywiście pisze się na kolejne tuptanie :)
Trendix
- 16:12 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!