MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Na Prawobrzeże na "Fińczyku".

Sobota, 14 grudnia 2013 | dodano: 14.12.2013Kategoria Szczecin i okolice
Dosiadłszy "Fińczyka" pojechałem "naobkoło" przez Dąbie na Prawobrzeże.
Nie lubię tam jeździć, ale poszukuję skarpetek kompresyjnych do biegania, a okazało się, że jest tam filia Decathlona.
Po mojej stronie miasta nie ma mojego rozmiaru (zbyt popularny).
Już dawno nie fociłem na Moście Długim (bo prawda jest taka, że mało jeżdżę ostatnio).
Na fotce widać, że przystosowałem zbędną torbę na laptopa jako sakwę :).
Jak w każdym moim rowerze, z tyłu dynda już odblaskowy misiek.

Wzdłuż ulicy Gdańskiej wiedzie Szlak Św. Jakuba.

Okazało się, że na Prawobrzeżu prawie nie na już w ogóle asortymentu, a ludzi jak cholera.
Kupiłem więc co innego i udałem się w drogę powrotną.

Wracając, zauważyłem na Gdańskiej, że dwie dziewczyny mocują się na poboczu z wymianą koła w Oplu, ale jakoś nikt nie chciał im pomóc, więc zawróciłem i zaoferowałem pomoc.
Był to dziwny zestaw dziewczyn - jedna elegancka jak przedwojenna aktorka, druga zaś to różowa "pink-rokokoko" blondyna oblana od góry do dołu duszącymi perfumami...i tu zaskoczenie.
Blondyna wcześniej samodzielnie zamontowała lewarek, przed podniesieniem samochodu poluzowała prawidłowo śruby (skacząc na klucz), tylko bidulka chuchro mocowała się z kręceniem lewarem ;).
Szybko spełniłem dobry uczynek i wróciłem do domu. Rower:Fińczyk Dane wycieczki: 35.28 km (0.00 km teren), czas: 02:03 h, avg:17.21 km/h, prędkość maks: 34.00 km/h
Temperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 700 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Nigdzie. Nie umawiam się... a tym bardziej z plastikami.
Misiacz
- 17:15 piątek, 20 grudnia 2013 | linkuj
Oj chyba przyjdzie Mikołaj w tym roku. Dobry uczynek zmazuje dwa złe ;p
Fajny ten Twój Yose... :)
lewy89
- 17:54 sobota, 14 grudnia 2013 | linkuj
No to już przez miesiąc jesteś z dobrych uczynków zwolniony :D
Trendix
- 17:31 sobota, 14 grudnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!