MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Pierwsze miejsce w eliminacjach do triathlonu serii "Iron Bear"

Sobota, 31 sierpnia 2013 | dodano: 31.08.2013Kategoria Szczecin i okolice, Wypadziki do Niemiec
Dziś wziąłem udział w eliminacjach do triathlonu serii "Iron Bear", które w istocie były biathlonem składającym się z dwóch dyscyplin:

1) 60 km jazdy na rowerze
2) 3 km biegu

Z obu części jestem bardzo zadowolony, w części rowerowej udało mi się uzyskać średnią 29,2 km/h.
Poniżej wykres z wynikiem:

W części biegowej byłem bardzo bliski średniej poniżej 5 minut na kilometr, zabrakło 5 sekund (na drugim kilometrze udało się uzyskać 4:53 min/km), ale i tak cieszę się z wyniku biegu,który odbył się natychmiast po szybkiej jeździe na rowerze:
Poniżej wykres z wynikiem:


Jeszcze bardziej zaskakujący był rezultat końcowy!
Okazało się, że spośród wszystkich zawodników zająłem pierwsze miejsce!!!

Sęk w tym, że w zawodach tych byłem jedynym zawodnikiem i sam je sobie zorganizowałem, hehe ;))).
Kto wie, może kiedyś zorganizuję ten triathlon "Iron Bear" ("Żelazny Misiacz") dla większej grupy chętnych? ;)

A na poważnie, chciałem zobaczyć jak to jest pobiec zaraz po ostrej jeździe, bo prawdę mówiąc, to liczę na to, że uda mi się jeszcze przed zimną porą zdążyć i dołożyć do tego pływanie na jakieś 1,5 km i zaliczyć triathlon (tak sam dla siebie) w wersji olimpijskiej.
Akurat pływanie to pikuś, tylko trzeba mieć kogoś, kto klamotów popilnuje, a dziś nie mogłem tego zrobić, bo pojechałem sam.

Wybrałem się zwyczajnie do osiedlowego sklepu po zakup dobrego, żółtego sera.
Szczegół polega na tym, że osiedle to akurat znajduje się w Niemczech, w Loecknitz, 30 km od Szczecina, ale trudno, jak się ma daleko na zakupy, to trzeba pedałować :).
Pierwsze 30 km trasy było pod silny wiatr, więc raczej 27 km/h nie przekraczałem, ale jechało się dobrze.

W Loecknitz szybko zakupiłem 6 paczek "Tilsitera" (2,4 kg), paczkę słodyczy i małe co nieco do domu i powrót miałem już z wiatrem, to była jazda ! ;)
Po drodze spotkałem sypmpatyczną parę "Chmielaczków" ("Ivoncja" i "Hopfen"), którzy jechali z "kimś", ale jak twierdzi jedna moja koleżanka z pracy, Misiacz ma przewiewne uszy, i co w jedno wleci, to drugim wyleci, więc nie orientuję się, kim był ten rowerzysta ;).
Od Warnika udało mi się bez specjalnego wysiłku jechać 53 km/h, ale czad.
Ktoś może powiedzieć, że to szybko, ale kolarze na "Tour de France" na prostej normalnie pomykali taką prędkością, którą ja musiałem wypracować z górki. Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 60.60 km (0.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:29.32 km/h, prędkość maks: 53.00 km/h
Temperatura:23.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1212 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(9)

K o m e n t a r z e
Powiedz tylko gdzie i kiedy? ;)
Pewnie "w samo południe" ;).
Misiacz
- 19:23 wtorek, 3 września 2013 | linkuj
Hopfen, włącznie z biegiem na 3 km ?
Misiacz
- 15:15 wtorek, 3 września 2013 | linkuj
No to gratuluję złotego medalu :)
Trendix
- 12:39 poniedziałek, 2 września 2013 | linkuj
Michał, Twoja średnia jest w zasadzie lepsza od mojej, bo jechałeś na trekkingu, a ja na szosówce.
Kiedy pojedziesz na szosówce, nigdy Ci nie dorównam :).
Misiacz
- 12:02 niedziela, 1 września 2013 | linkuj
A ja się swoją średnią 26,7 km/h na 40km cieszyłem...
velox
- 18:09 sobota, 31 sierpnia 2013 | linkuj
Gratuluję pierwszego miejsca :) A widocznie kolezanka truje to któż by był w stanie wszystko zakodować Spinka - 14:23 sobota, 31 sierpnia 2013 | linkuj
Jeśli Cię to pocieszy, to powiem Ci, że my też nie wiemy, kim był ów rowerzysta. :)
Niezły triathlon wymyśliłeś- początkowo normalnie dałam się nabrać! :)
ivoncja
- 14:02 sobota, 31 sierpnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!