- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Rajd na Międzyodrze po niemieckiej stronie.
Sobota, 16 maja 2015 | dodano: 16.05.2015Kategoria Szczecin i okolice, Szczecińskie Rajdy BS i RS, Wypadziki do Niemiec, Z Basią...
Coś nam ostatnio z Basią średnio szło z wycieczkami, ale dziś nadarzyła się doskonała okazja, ponieważ Jacek "Jaszek" ogłosił grupowy wyjazd na Międzyodrze po jego niemieckiej stronie.
Na start w Mescherin dojechaliśmy samochodem z rowerkami na dachu, ponieważ trasa ze Szczecina tamże już nieco nas nudzi i jest ruchliwa, więc po co tłuc się dodatkowe 30 km. Dziś dodatkowo pojechała Krysia "Krysiorek" z rodzicami, więc zapowiadało się wesoło. Co prawda w czasie dojazdu wypiął nam się rower z mocowania na dachu, ale na szczęście "Tolik" to zauważył i nic się nie stało, a jeszcze moment i mógłby spaść z dachu...
Na starcie w Mescherin. Krysia już ledwo mieści się w swoim foteliku, czas na zmiany sprzętowe. ;)

Tuż przed startem - tradycyjne zdjęcie grupowe.

Krysia zawsze umie się ustawić. ;)
Tu z dziewczynami na nabrzeżu w Gartz.
Beacie nawet dzioba w kawie umoczyła. ;)))

Kolejny popas, tym razem we Friedrichsthal.

Na moście Tereofenbruecke nad Odrą.

Po zjechaniu z mostu wjechaliśmy na teren Międzyodrza...łęgi, rozlewiska, raj dla ornitologów...


...und viele Deutsche "baranen". ;)))

Basia pokonuje "wpław" strugę za śluzą.

W naszym tradycyjnym miejscu zatrzymaliśmy się na ponadgodzinny popas.

Tuż obok, za zamkniętym mostkiem jest Polska.

Widok na rozlewiska.

W drodze powrotnej zaczął siąpić deszcz, ale nie był zbyt upierdliwy.
Doraźny "Taniec Słońca" sprawił, że udało nam się rowery zapakować bez towarzyszenia opadów.
Bardzo udany wyjazd, musimy wrócić do tradycyjnych, cotygodniowych wypadów z Basią, bo troszkę się rozleniwiliśmy ostatnio.


Temperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 998 (kcal)
Na start w Mescherin dojechaliśmy samochodem z rowerkami na dachu, ponieważ trasa ze Szczecina tamże już nieco nas nudzi i jest ruchliwa, więc po co tłuc się dodatkowe 30 km. Dziś dodatkowo pojechała Krysia "Krysiorek" z rodzicami, więc zapowiadało się wesoło. Co prawda w czasie dojazdu wypiął nam się rower z mocowania na dachu, ale na szczęście "Tolik" to zauważył i nic się nie stało, a jeszcze moment i mógłby spaść z dachu...
Na starcie w Mescherin. Krysia już ledwo mieści się w swoim foteliku, czas na zmiany sprzętowe. ;)

Tuż przed startem - tradycyjne zdjęcie grupowe.

Krysia zawsze umie się ustawić. ;)
Tu z dziewczynami na nabrzeżu w Gartz.
Beacie nawet dzioba w kawie umoczyła. ;)))

Kolejny popas, tym razem we Friedrichsthal.

Na moście Tereofenbruecke nad Odrą.

Po zjechaniu z mostu wjechaliśmy na teren Międzyodrza...łęgi, rozlewiska, raj dla ornitologów...


...und viele Deutsche "baranen". ;)))

Basia pokonuje "wpław" strugę za śluzą.

W naszym tradycyjnym miejscu zatrzymaliśmy się na ponadgodzinny popas.

Tuż obok, za zamkniętym mostkiem jest Polska.

Widok na rozlewiska.

W drodze powrotnej zaczął siąpić deszcz, ale nie był zbyt upierdliwy.
Doraźny "Taniec Słońca" sprawił, że udało nam się rowery zapakować bez towarzyszenia opadów.
Bardzo udany wyjazd, musimy wrócić do tradycyjnych, cotygodniowych wypadów z Basią, bo troszkę się rozleniwiliśmy ostatnio.

Rower:KTM Life Space
Dane wycieczki:
49.33 km (7.00 km teren), czas: 02:45 h, avg:17.94 km/h,
prędkość maks: 37.00 km/hTemperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 998 (kcal)
Pouczyć....
Piątek, 15 maja 2015 | dodano: 16.05.2015Kategoria Szczecin i okolice
Rower:Fińczyk
Dane wycieczki:
11.15 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 34.00 km/hTemperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 220 (kcal)
Na "Fińczyku" z fakturą.
Środa, 13 maja 2015 | dodano: 13.05.2015Kategoria Szczecin i okolice
Rower:Fińczyk
Dane wycieczki:
9.50 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 33.00 km/hTemperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 190 (kcal)
Na "Kozie" do warsztatu po samochód.
Środa, 13 maja 2015 | dodano: 13.05.2015Kategoria Szczecin i okolice
"Koza" wróciła w bagażniku.
Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 105 (kcal)
Rower:Koza
Dane wycieczki:
5.75 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 26.00 km/hTemperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 105 (kcal)
Rower-samochód-statek-samochód-rower (tłumaczenie).
Piątek, 8 maja 2015 | dodano: 08.05.2015Kategoria Szczecin i okolice
W celu porannego dojazd na start na tłumaczenie dla UM i dla UE w Świnoujściu wyruszyłem "Kozą".
Po zaparkowaniu przed urzędem zapakowaliśmy się w busa i dotarliśmy do Świnoujścia, gdzie następnie się "zaokrętowaliśmy".

Rekonensans z przedstawicielami Komisji Europejskiej na Kanale Piastowskim.

Kapitan pod koniec dał czadu !!!

Widoczki z portu...

Mało kto ma wstęp na wieżę VTMS (system zarządzania ruchem statków), mnie się udało z racji wykonywanego tłumaczenia.
Widoki i wrażenia - lepsze na żywo niż na zdjęciu.


Po powrocie do Szczecina spotkałem się jeszcze na wyjątkowo przyjemnym lunchu z bratem na promenadzie na Wałach Chrobrego.
Wyjątkowo fajny dzień!
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 200 (kcal)
Po zaparkowaniu przed urzędem zapakowaliśmy się w busa i dotarliśmy do Świnoujścia, gdzie następnie się "zaokrętowaliśmy".

Rekonensans z przedstawicielami Komisji Europejskiej na Kanale Piastowskim.

Kapitan pod koniec dał czadu !!!

Widoczki z portu...

Mało kto ma wstęp na wieżę VTMS (system zarządzania ruchem statków), mnie się udało z racji wykonywanego tłumaczenia.
Widoki i wrażenia - lepsze na żywo niż na zdjęciu.


Po powrocie do Szczecina spotkałem się jeszcze na wyjątkowo przyjemnym lunchu z bratem na promenadzie na Wałach Chrobrego.
Wyjątkowo fajny dzień!
Rower:Koza
Dane wycieczki:
10.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 31.00 km/hTemperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 200 (kcal)
Dom-praca-bank-praca-dom.
Czwartek, 7 maja 2015 | dodano: 07.05.2015Kategoria Szczecin i okolice
Rower:Fińczyk
Dane wycieczki:
23.40 km (2.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 38.00 km/hTemperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 461 (kcal)
Haracz z brata ściągnąć :))) i do mamy...
Środa, 6 maja 2015 | dodano: 06.05.2015Kategoria Szczecin i okolice
Rower:Fińczyk
Dane wycieczki:
5.30 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 24.00 km/hTemperatura:23.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 105 (kcal)
Rowerem teściowej po mazurskiej morenie...
Niedziela, 3 maja 2015 | dodano: 03.05.2015Kategoria Mazury na rowerze teściowej, Po Polsce
Majówka w Mrągowie...
Przygotowałem teściowej rower do nowego sezonu i od razu wyskoczyłem na krótką traskę by sprawdzić, czy faktycznie jest przygotowany.

Górka naprawdę nielicha!
Mazurski landszafcik...

Rowerek śmigał jak należy, więc można go było odstawić do piwnicy.
Jak to ostatnio, znowu okazałem się "demonem wielkich dystansów"... :)))
Potem jeszcze troszkę pobiegałem nad jeziorem Czos, odległość niewiele mniejsza od tej przejechanej na rowerze (5,05 km).
Drzewa owinięto siatką, ponieważ w okolicy znacząco wzrosła populacja bobrów i zdecydowanie za mocno dobierały się do drzew.


Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 110 (kcal)
Przygotowałem teściowej rower do nowego sezonu i od razu wyskoczyłem na krótką traskę by sprawdzić, czy faktycznie jest przygotowany.

Górka naprawdę nielicha!
Mazurski landszafcik...

Rowerek śmigał jak należy, więc można go było odstawić do piwnicy.
Jak to ostatnio, znowu okazałem się "demonem wielkich dystansów"... :)))
Potem jeszcze troszkę pobiegałem nad jeziorem Czos, odległość niewiele mniejsza od tej przejechanej na rowerze (5,05 km).
Drzewa owinięto siatką, ponieważ w okolicy znacząco wzrosła populacja bobrów i zdecydowanie za mocno dobierały się do drzew.


Rower:
Dane wycieczki:
6.72 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 37.00 km/hTemperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 110 (kcal)
Dom-praca-dom.
Wtorek, 28 kwietnia 2015 | dodano: 28.04.2015Kategoria Szczecin i okolice
Rower:Fińczyk
Dane wycieczki:
16.02 km (1.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 30.00 km/hTemperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 318 (kcal)
43 urodziny Misiacza
Niedziela, 26 kwietnia 2015 | dodano: 26.04.2015Kategoria Szczecińskie Rajdy BS i RS, Szczecin i okolice
Tradycyjnie jak co roku, od momentu moich 40-tych urodzin zorganizowanych po raz pierwszy na działce ponownie zaprosiłem moich przyjaciół, rodzinę i znajomych na wspólne grillowanie z okazji "odmłodzenia" Misiacza.
Również tradycyjnie pojechałem na działce na "Kozie", by wpuszczać potem spóźnialskich przy bramie głównej.
O dziwo, większość była tym razem wyjątkowo punktualna.
Mój prezent odpakowywałem przez kilanaście minut, bo te "łotry" zapakowały mi lampę rowerową w kilkanaście kartonów! :)))
Zdjęcia są autorstwa "Tuni", Wojtka "Trendixa" i moje.


Zabawa była jak widać przednia !
:)))

Tradycyjnie już wraz z Basią, a tego roku z pomocą kilku innych osób (w tym Krysi "Krysiorka") odtańczyliśmy "Taniec Słońca".
Mimo zapowiadanych ulew rzędu 10 mm, "krakania" o potopie przez kilka osób i zapowiedzi różnych prognoz, taniec znów zadziałał i mieliśmy ciepłą i suchą pogodę! :)
Dopiero ok.22:30 pokapało przez 15 minut "niczym ksiądz kropidłem" i przestało. :)
Najmłodsi też się dobrze bawili.
Nasze dwie "gwiazdeczki": Krysia "Krysiorek" i Paulinka.



Krzysiek "Monter" przypomniał sobie chłopięce lata i...
:)))


Ja też jak widać powyżej ... :)
Po powrocie do domu o północy przypomniało mi się, że w ferworze nocnego sprzątania na działce został oparty o krzak rower, tak więc z "Bronikiem" powędrowaliśmy na piechotę na spacer, by ukryć "Kozę" w altance.
Choć na początku nie byłem z tego zadowolony, to koniec końców dobrze się stało, że się przewietrzyłem.
Dziękuję Wam wszystkim za śwetną zabawę!
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 150 (kcal)
Również tradycyjnie pojechałem na działce na "Kozie", by wpuszczać potem spóźnialskich przy bramie głównej.
O dziwo, większość była tym razem wyjątkowo punktualna.
Mój prezent odpakowywałem przez kilanaście minut, bo te "łotry" zapakowały mi lampę rowerową w kilkanaście kartonów! :)))
Zdjęcia są autorstwa "Tuni", Wojtka "Trendixa" i moje.


Zabawa była jak widać przednia !
:)))

Tradycyjnie już wraz z Basią, a tego roku z pomocą kilku innych osób (w tym Krysi "Krysiorka") odtańczyliśmy "Taniec Słońca".
Mimo zapowiadanych ulew rzędu 10 mm, "krakania" o potopie przez kilka osób i zapowiedzi różnych prognoz, taniec znów zadziałał i mieliśmy ciepłą i suchą pogodę! :)
Dopiero ok.22:30 pokapało przez 15 minut "niczym ksiądz kropidłem" i przestało. :)
Najmłodsi też się dobrze bawili.
Nasze dwie "gwiazdeczki": Krysia "Krysiorek" i Paulinka.



Krzysiek "Monter" przypomniał sobie chłopięce lata i...
:)))


Ja też jak widać powyżej ... :)
Po powrocie do domu o północy przypomniało mi się, że w ferworze nocnego sprzątania na działce został oparty o krzak rower, tak więc z "Bronikiem" powędrowaliśmy na piechotę na spacer, by ukryć "Kozę" w altance.
Choć na początku nie byłem z tego zadowolony, to koniec końców dobrze się stało, że się przewietrzyłem.
Dziękuję Wam wszystkim za śwetną zabawę!
Rower:Koza
Dane wycieczki:
8.00 km (2.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 26.00 km/hTemperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 150 (kcal)
























