- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2014
Dystans całkowity: | 53.36 km (w terenie 10.00 km; 18.74%) |
Czas w ruchu: | 02:34 |
Średnia prędkość: | 18.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 30.00 km/h |
Suma kalorii: | 1042 kcal |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 26.68 km i 2h 34m |
Więcej statystyk |
Korepetycji udzielić...
Środa, 4 czerwca 2014 | dodano: 04.06.2014Kategoria Szczecin i okolice
Do Mikołaja...
Mój uczeń z 5 klasy zdobył 75% w teście z j. angielskiego dla klas 6 :)!
Od dzisiaj ma ode już mnie wakacje do września...aaa, no i ostatnia klasówka na 5 :)!
To cieszy...
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 148 (kcal)
Mój uczeń z 5 klasy zdobył 75% w teście z j. angielskiego dla klas 6 :)!
Od dzisiaj ma ode już mnie wakacje do września...aaa, no i ostatnia klasówka na 5 :)!
To cieszy...
Rower:Fińczyk
Dane wycieczki:
7.14 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 28.00 km/hTemperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 148 (kcal)
Fantastic!
Niedziela, 1 czerwca 2014 | dodano: 01.06.2014Kategoria Szczecin i okolice, Wypadziki do Niemiec, Z Basią...
Byłem dziś na fantastycznej wycieczce z kimś fantastycznym!
Pojechałem do Nowego Warpna z Basią :).
Niby zwykły wyjazd, a jakiś magiczny.
Rowerki na dach i hop!!!
Dziś w ogóle dla zupełnej odmiany nie wciągnąłem na siebie sportowych ciuchów z lycry i nie wsiadłem na KTM-a, ale jak jakiś cywil czy Niemiec...w zwykłych ciuchach pojechałem na miejskim rowerze...znaczy na "Fińczyku".
Zaparkowaliśmy na parkingu przed Dobieszczynem i potoczyliśmy się lasem w kierunku jeziora Piaski.
Nie chcieliśmy dziś tam zajeżdżać, bo w niedzielę często zbiera się tam "swołocz" z grillami, która za nic ma zakaz wjazdu tam samochodami i palenie ognia.
Zamiast tego od razu wjechaliśmy na niedawno oddaną do użtyku szutrówkę (tak, tak my, dwa asfaltofile ;))), która kończy się na szosie za Brzózkami w kierunku Nowego Warpna.
Nowe Warpno zawsze było urocze, ale inwestycje burmistrza są imponujące i sprawiają, że miasteczko coraz bardziej zyskuje na uroku...i te nowe ścieżki rowerowe z asfaltu.
Uczcie się od Nowego Warpna urzędasy szczecińskie, spece od kładzenia na drogi dla rowerów "polbruku" zakupionego od kuzyna czy kolesia.
Miasteczko z klimatem...
Miasteczko, gdzie podawany jest przepyszny sernik domowego wypieku...ale nie dziś.
Pani Magda była wczoraj tak zmęczona, że nie upiekła.
Pozostał nam więc deser lodowy i kawa.
Widok z wieży na promenadzie.
Tradycyjnie zdjęcie jakiejś łódeczki :).
Na parking do samochodu wróciliśmy nową, idealnie gładką drogą na Dobieszczyn (wiwat jakość a la Nowe Warpno) !!!
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 894 (kcal)
Pojechałem do Nowego Warpna z Basią :).
Niby zwykły wyjazd, a jakiś magiczny.
Rowerki na dach i hop!!!
Dziś w ogóle dla zupełnej odmiany nie wciągnąłem na siebie sportowych ciuchów z lycry i nie wsiadłem na KTM-a, ale jak jakiś cywil czy Niemiec...w zwykłych ciuchach pojechałem na miejskim rowerze...znaczy na "Fińczyku".
Zaparkowaliśmy na parkingu przed Dobieszczynem i potoczyliśmy się lasem w kierunku jeziora Piaski.
Nie chcieliśmy dziś tam zajeżdżać, bo w niedzielę często zbiera się tam "swołocz" z grillami, która za nic ma zakaz wjazdu tam samochodami i palenie ognia.
Zamiast tego od razu wjechaliśmy na niedawno oddaną do użtyku szutrówkę (tak, tak my, dwa asfaltofile ;))), która kończy się na szosie za Brzózkami w kierunku Nowego Warpna.
Nowe Warpno zawsze było urocze, ale inwestycje burmistrza są imponujące i sprawiają, że miasteczko coraz bardziej zyskuje na uroku...i te nowe ścieżki rowerowe z asfaltu.
Uczcie się od Nowego Warpna urzędasy szczecińskie, spece od kładzenia na drogi dla rowerów "polbruku" zakupionego od kuzyna czy kolesia.
Miasteczko z klimatem...
Miasteczko, gdzie podawany jest przepyszny sernik domowego wypieku...ale nie dziś.
Pani Magda była wczoraj tak zmęczona, że nie upiekła.
Pozostał nam więc deser lodowy i kawa.
Widok z wieży na promenadzie.
Tradycyjnie zdjęcie jakiejś łódeczki :).
Na parking do samochodu wróciliśmy nową, idealnie gładką drogą na Dobieszczyn (wiwat jakość a la Nowe Warpno) !!!
Rower:Fińczyk
Dane wycieczki:
46.22 km (10.00 km teren), czas: 02:34 h, avg:18.01 km/h,
prędkość maks: 30.00 km/hTemperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 894 (kcal)