MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Spacerek prawie do Ladenthin.

Sobota, 16 marca 2013 | dodano: 16.03.2013Kategoria Szczecin i okolice, Szczecińskie Rajdy BS i RS, Wypadziki do Niemiec
Po południu wybrałem się na krótki spacerek rowerowy do Niemiec, planowo miałem przejechać przez Ladenthin i Schwennenz i wrócić do domu. Zaraz na początku poznałem, w jakim pięknym miejscu na Ziemi mieszkam, kiedy wjeżdżając w ul. Mieszka I natknąłem się na nienawistny wzrok starszego faceta, który nie wiadomo dlaczego rzucił w moim kierunku "pierdolony rowerzysta". Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie zawrócić, ale szkoda mi było czasu ne tę mendę. Czy to, że pacnąłbym go w łeb coś by zmieniło? Nie sądzę, dalej zostałby mendą, bo mentalności w narodzie nie zmieni się poprzez pacnięcie tego czy innego osobnika.
Znam tu wiele wspaniałych osób, ale zawsze zastanawia mnie, skąd w ludziach na naszych ulicach bierze się tyle bezinteresownej nienawiści i chamstwa, ot tak, żeby rzucić obelgę, aby innemu się przykro zrobiło.
Zostawiając to wszystko za sobą żwawo pomykałem przez Warzymice, Będargowo i Warnik w kierunku Ladenthin.
Tam w zasadzie zakończyłem pomykanie, bo nawet nie dojeżdżając do wioski natknąłem się na powracających z Penkun "Jaszka", "Montera" oraz "Yogiego" z Wandą i od razu zmieniłem plany. Zawsze to fajniej wrócić w przyjemnym towarzystwie.

YOGIMOBIL ;)

Zawinąłem i przez Warnik, Bobolin i Stobno dojechaliśmy do jeziorka na Derdowskiego, gdzie pożegnałem ekipę i wróciłem do domu. Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 30.88 km (0.00 km teren), czas: 01:35 h, avg:19.50 km/h, prędkość maks: 43.00 km/h
Temperatura:-4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 649 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

K o m e n t a r z e
Czy przypadkiem określenie "p... rowerzysta" nie wywodzi się z bardzo popularnego powiedzonka "WSZYSTKIEMU WINNI /tu wpisz kogo uważasz/ I CYKLIŚCI!!!" Jak mawiała pewna historyczna postać "Kłamstwo dostatecznie często powtarzane staje się prawdą" i być może na tej zasadzie niektórzy obwiniają nas, codziennych i odświętnych rowerzystów, nawet o grzech pierworodny.
Pozdrawia cię troll z ogródka lukasz78 ;). Uciekłem, bo chciałem pozwiedzać. :D
Gość - 12:54 poniedziałek, 18 marca 2013 | linkuj
Trzeba było go po Sargathowemu potraktować.
Fajnie że w końcu jakis dystans przyzwoity zrobiłeś a nie wyskok do sklepu :)
jurektc
- 08:20 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
Widzę,że Siwobrodemu rośnie konkurencja:)
Bronik
- 07:26 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
Monter: to nie jest tak jak myślisz ;-)))

Jaszek
- 20:47 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Zignorowanie tej mendy to najlepsze co mogłeś zrobić. A trasę, którą pomykałeś dziś mamy z Edith "na celowniku" w tym tygodniu. Zakład nam się przeprowadził na Przecław, więc chcemy poznać okolice Krackow-a, bo tam jeszcze nas nie było. Nawet urlop wzięliśmy, choć teraz po prognozie pogody zaczynam wątpić, czy damy radę.

Pozdrower-y no i wracaj do zdrowia kostko !
edith&syl
iskiereczka74
- 19:39 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
,,Daj am,, nie trudno się domyślić co mówi to rumuńskie dziecko z wyciągniętą rączką :)
monter61
- 18:22 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!