- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Zakup KTM-a
Niedziela, 11 maja 2008 | dodano: 12.05.2008
Trasa: Szcecin Płonia (giełda, gdzie zakupiłem nowy rower) - Stare Czarnowo - Kołowo - Podjuchy - Szczecin.
Było to testowanie nowo zakupionego roweru trekkingowego firmy KTM. Prosto z giełdy ruszyłem nim w kierunku Gór Bukowych. Po szosówce wrażenia zupełnie odmienne, jakby ciężej, ale z pewnością wygodniej. Po drodze wyprzedził mnie zapocony i sapiący jak parowóz starszy pan na szosówce, ale już nie miał sił się oddalić ode mnie :))) Ambicja duża, godna pochwały. Wydawało mi się, że na tym trekkingu prawie stoję, więc podjechałem do tego pana i zapytałem, jaką mamy prędkość (miał licznik)...i tak przegadaliśmy kilkanaście km przez Góry Bukowe. Rower jednak zbliża...Co do samego zakupu, to się zastanawiam, czy ten wynalazek jest w stanie zastąpić godnie starego Rosynanta? Nie sądzę, co najwyżej może go zastąpić w trudnym terenie. Deore i inne cuda nie zniwelują oporu szerszych opon. Czysta fizyka.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Było to testowanie nowo zakupionego roweru trekkingowego firmy KTM. Prosto z giełdy ruszyłem nim w kierunku Gór Bukowych. Po szosówce wrażenia zupełnie odmienne, jakby ciężej, ale z pewnością wygodniej. Po drodze wyprzedził mnie zapocony i sapiący jak parowóz starszy pan na szosówce, ale już nie miał sił się oddalić ode mnie :))) Ambicja duża, godna pochwały. Wydawało mi się, że na tym trekkingu prawie stoję, więc podjechałem do tego pana i zapytałem, jaką mamy prędkość (miał licznik)...i tak przegadaliśmy kilkanaście km przez Góry Bukowe. Rower jednak zbliża...Co do samego zakupu, to się zastanawiam, czy ten wynalazek jest w stanie zastąpić godnie starego Rosynanta? Nie sądzę, co najwyżej może go zastąpić w trudnym terenie. Deore i inne cuda nie zniwelują oporu szerszych opon. Czysta fizyka.
Rower:
Dane wycieczki:
40.00 km (0.00 km teren), czas: 03:00 h, avg:13.33 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!