- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Z Basią na jabłka do Rzeszy. Klon nr 3.
Niedziela, 7 października 2012 | dodano: 07.10.2012Kategoria Szczecin i okolice, Wypadziki do Niemiec, Z Basią...
Klon nr 3 trasy, którą pokonywałem niedawno z "Bronikiem", a potem z "Gadzikiem".
Jak zwykle na jabłuszka lub jak to mówi Pani Spinka "na szaberek", chociaż nic to z szaberkiem wspólnego nie ma, bo jabłonie stoją na zupełnym odludziu :).
W stronę granicy mieliśmy ostro pod wiatr plus na dokładkę górka do Warnika.
Pogoda była fotogeniczna.
Jabłko na głowie ustawione, brakowało tylko Wilhelma Tella :).
Podjazd Schwennenz-Bobolin.
Coś z tych jabłek potem muszę zrobić, więc po raz kolejny padło na tartę, tym razem wg innego przepisu :).
Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 784 (kcal)
Jak zwykle na jabłuszka lub jak to mówi Pani Spinka "na szaberek", chociaż nic to z szaberkiem wspólnego nie ma, bo jabłonie stoją na zupełnym odludziu :).
W stronę granicy mieliśmy ostro pod wiatr plus na dokładkę górka do Warnika.
Pogoda była fotogeniczna.
Jabłko na głowie ustawione, brakowało tylko Wilhelma Tella :).
Podjazd Schwennenz-Bobolin.
Coś z tych jabłek potem muszę zrobić, więc po raz kolejny padło na tartę, tym razem wg innego przepisu :).
Rower:KTM Life Space
Dane wycieczki:
39.06 km (2.00 km teren), czas: 02:19 h, avg:16.86 km/h,
prędkość maks: 40.00 km/hTemperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 784 (kcal)
K o m e n t a r z e
Jabłuszka pokrojone i poukładane perfekcyjnie Szacun dla Misiacza za wypieki :)
Spinka - 13:01 wtorek, 9 października 2012 | linkuj
Kurczę, tak długo siedziałam w pracy, że przegapiłam.... :(
A wygląda tak smakowicie........ rowerzystka - 18:45 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
A wygląda tak smakowicie........ rowerzystka - 18:45 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
Ależ to smakowicie wygląda... ślinka cieknie...
Pozdrower-y
edith&syl iskiereczka74 - 18:10 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
Pozdrower-y
edith&syl iskiereczka74 - 18:10 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
Paweł, widzę że z Ciebie to nie tylko zapaleniec rowerowy, ale i znakomity kucharz i cukiernik.
srk23 - 16:32 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
My też ostatnio uskuteczniamy jabłkowe wyprawy, ale w zdziczałe poniemieckie sady w naszej gminie (a jest ich sporo)
akacja68 - 16:57 niedziela, 7 października 2012 | linkuj
Jabłka z Rzeszy ;) Bronik, Gadzik, Basia... Muszą być naprawdę niezłe no i przy okazji 40 km pokonane A z tym jabłkiem na głowie.. Nie chciała Basia strącić kamieniem? Gorzej jakby trafiła w jabłko Adama ...
Spinka - 13:54 niedziela, 7 października 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!