MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Z Basią na jabłka do Rzeszy. Klon nr 3.

Niedziela, 7 października 2012 | dodano: 07.10.2012Kategoria Szczecin i okolice, Wypadziki do Niemiec, Z Basią...
Klon nr 3 trasy, którą pokonywałem niedawno z "Bronikiem", a potem z "Gadzikiem".
Jak zwykle na jabłuszka lub jak to mówi Pani Spinka "na szaberek", chociaż nic to z szaberkiem wspólnego nie ma, bo jabłonie stoją na zupełnym odludziu :).
W stronę granicy mieliśmy ostro pod wiatr plus na dokładkę górka do Warnika.

Pogoda była fotogeniczna.



Jabłko na głowie ustawione, brakowało tylko Wilhelma Tella :).

Podjazd Schwennenz-Bobolin.

Coś z tych jabłek potem muszę zrobić, więc po raz kolejny padło na tartę, tym razem wg innego przepisu :).
Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 39.06 km (2.00 km teren), czas: 02:19 h, avg:16.86 km/h, prędkość maks: 40.00 km/h
Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 784 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(9)

K o m e n t a r z e
Jabłuszka pokrojone i poukładane perfekcyjnie Szacun dla Misiacza za wypieki :) Spinka - 13:01 wtorek, 9 października 2012 | linkuj
Kurczę, tak długo siedziałam w pracy, że przegapiłam.... :(
A wygląda tak smakowicie........
rowerzystka
- 18:45 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
Ależ to smakowicie wygląda... ślinka cieknie...
Pozdrower-y
edith&syl
iskiereczka74
- 18:10 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
Paweł, widzę że z Ciebie to nie tylko zapaleniec rowerowy, ale i znakomity kucharz i cukiernik.
srk23
- 16:32 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
Małgosia, za 5 minut wyjmuję z piekarnika, a fotkę dorzucam do relacji ;) !
Misiacz
- 12:18 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
Tarta z jabłkami już upieczona?
rowerzystka
- 21:26 niedziela, 7 października 2012 | linkuj
My też ostatnio uskuteczniamy jabłkowe wyprawy, ale w zdziczałe poniemieckie sady w naszej gminie (a jest ich sporo)
akacja68
- 16:57 niedziela, 7 października 2012 | linkuj
Jak zwykle urocze zdjęcia.
jotwu
- 15:07 niedziela, 7 października 2012 | linkuj
Jabłka z Rzeszy ;) Bronik, Gadzik, Basia... Muszą być naprawdę niezłe no i przy okazji 40 km pokonane A z tym jabłkiem na głowie.. Nie chciała Basia strącić kamieniem? Gorzej jakby trafiła w jabłko Adama ... Spinka - 13:54 niedziela, 7 października 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!