- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Z konieczności na Kozie i Rosynancie...
Środa, 21 września 2011 | dodano: 21.09.2011Kategoria Szczecin i okolice
Znajomy Piotrek-serwisant z Mad Bike na urlopie, a mnie jakoś przypiliło z wymianą piasty, więc w poniedziałek trafiłem z kołem do kolejnego serwisu polecanego przez znajomego bikera ;).
Tym razem postanowiłem przetestować Cool Bike na Wyszyńskiego, gdzie dziś miałem odebrać tylne koło z nową piastą Novatec'a.
Niestety, nie odebrałem... :(((
Podobno "piasty nie dowieźli" i kółka nadal brak, ale liczę, że obsuwa nie potrwa dłużej niż do piątku, bo w weekend trzeba gdzieś pojeździć.
Na wszelki wypadek, gdyby okazało się, że piasta jednak jedzie gdzieś z Kazachstanu czy Grenlandii :), zabrałem się za przygotowanie rowerka zapasowego, zabytkowego szosowego "Rosynanta".
Łańcuch wykąpany i przesmarowany, koła napompowane, w razie czego można w sobotę się gdzieś pokulać. Z rozpędu wyczyściłem jeszcze łańcuch w rowerze Basi i w dość konkretnie zapuszczonej "Kozie", którą wyskoczyłem do Lidla "przekręcić łańcuch".
Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Tym razem postanowiłem przetestować Cool Bike na Wyszyńskiego, gdzie dziś miałem odebrać tylne koło z nową piastą Novatec'a.
Niestety, nie odebrałem... :(((
Podobno "piasty nie dowieźli" i kółka nadal brak, ale liczę, że obsuwa nie potrwa dłużej niż do piątku, bo w weekend trzeba gdzieś pojeździć.
Na wszelki wypadek, gdyby okazało się, że piasta jednak jedzie gdzieś z Kazachstanu czy Grenlandii :), zabrałem się za przygotowanie rowerka zapasowego, zabytkowego szosowego "Rosynanta".
Łańcuch wykąpany i przesmarowany, koła napompowane, w razie czego można w sobotę się gdzieś pokulać. Z rozpędu wyczyściłem jeszcze łańcuch w rowerze Basi i w dość konkretnie zapuszczonej "Kozie", którą wyskoczyłem do Lidla "przekręcić łańcuch".
Rower:Koza
Dane wycieczki:
5.60 km (1.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!