MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Test kolejnego siodła Basi...może już ostatni? ;)))

Środa, 20 kwietnia 2011 | dodano: 20.04.2011Kategoria Szczecin i okolice, Z Basią...
Po odrzuceniu z oczywistych względów siodła żelowego przyszedł czas na ofiarowane przez Jarka "Gadabagiennego" sztywne siodło skórzane - więcej w poprzedniej relacji.
Jak wiadomo, siodło skórzane wymaga pewnego czasu na idealne dopasowanie się kształtem do zadu właściciela.
To było dziewicze wręcz i przyjdzie mi je rozjeździć, żaden kłopot. Basia piszczała, że pupa boli. ;)
Tym razem Gadzik zaoferował więc Basi siodło od radzieckiego roweru "Ukraina", które może mieć tyle lat co ja, znalezione w klamotach u wujka. Troszkę się napracowałem nad nim, nasączałem ciekłą parafiną skórę, polerowałem, parę godzin powalczyłem ze sprężynami i czyszczeniem. Brakuje mi jeszcze 2 nitów, została jedna poprawka w konstrukcji, ale już dziś okazało się, że jeździ się na tym jak w Lexusie, rower płynie. W zasadzie to rower - jak każdy rower - podskakuje na wybojach czy bruku, ale do rowerzysty niewiele z tego podskakiwania dochodzi, bo wyłapują to takie sprężyny (pod skórą są dodatkowe sprężyny naciągnięte poziomo).
W połączeniu z miękkim przednim amorkiem daje to niesamowity komfort, sam sprawdzałem. Przekłada się to oczywiście na wolniejszą jazdę, ale akurat komfort jest tu priorytetem.
Siodło "Ukraina". Stare, skórzane, zabytek wręcz. © Misiacz

Wzór przypomina Brooksa, ale kiedyś po prostu robiono takie siodła, efekt dość ciekawy przy nowoczesnym trekkingu, ale ważniejszy jest własny zad niż wrażenia widzów. ;)
Gadziku, dziękujemy ponownie - już wiesz, że się odwdzięczymy, nie wymigasz się od wyrazów wdzięczności! ;)))
Pojechaliśmy dziś na Głębokie, Basia nadal ćwiczy przed planowanym wyjazdem na Rugię.
W Lasku Arkońskim. Szczecin. © Misiacz

Na postoju Basia cyknęła mi fotkę od tyłu. Chodziło o pokazanie imiennej koszulki z napisem "Misiacz" nad tyłkiem.
Takie imienne koszulki wraz z TC TEAM otrzymaliśmy od sponsora.
Koszulka Misiacz. TC TEAM. Od sponsora. © Misiacz

P.S. Słowa Basi po powrocie - "Nie boli" - bezcenne!!! ;))) Rower:KTM Life Space Dane wycieczki: 23.83 km (6.00 km teren), czas: 01:33 h, avg:15.37 km/h, prędkość maks: 29.00 km/h
Temperatura:23.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 522 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

K o m e n t a r z e
Wyprawa rowerami na Rugię przez Uznam -filmiki z wyprawy superackie:)
sikorski33
- 21:42 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj
Ważne żeby dupa miała wygodnie
jurektc
- 17:20 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj
cięzkie się wydaje :) ... to siodło.
sargath
- 06:08 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj
Dziękuję wszystkim za życzenia, balangi nie ma, wyjeżdżam z rana na święta i muszę być świeżutki. Zresztą, co tu świętować? ;)))
Misiacz
- 20:14 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj
Wszystkiego najlepszego na szlakach, i w życiu codziennym :)
rowerzystka
- 19:42 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj
Wszystkiego rowerowego, bo wydaje się, że dziś balanga u Ciebie ;)
rammzes
- 19:31 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj
Świetna koszulka, ale siodło wymiata :). Kurcze muszę i siostry w stodole poszukać, ma kilka kompletnych rowerów powojennych i jedną damkę przedwojenną :). Coś by z tym zrobił, jakiegoś mieszczucha :D
DaDasik
- 19:28 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!