MisiaczROWER - MOJA PASJA - BLOG

avatar Misiacz
Szczecin

Informacje

pawel.lyszczyk@gmail.com

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

free counters

WESPRZYJ TWÓRCĘ

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy, uzyskałeś cenne informacje, zaoszczędziłeś na przewodniku czy na czasie, możesz wesprzeć ich twórcę dobrowolną wpłatą na konto:

34 1140 2004 0000 3302 4854 3189

Odbiorca: Paweł Łyszczyk. Tytuł przelewu: "Darowizna".

MOJE ROWERY

KTM Life Space 35299 km
Prophete Touringstar 200 km
Fińczyk 4707 km
Toffik 155 km
Bobik
ŁUCZNIK 1962 30 km
Rosynant 12280 km
Koza 10630 km

Znajomi

wszyscy znajomi(96)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Misiacz.bikestats.pl

Wpisy chronologicznie

Polecane linki

Odkurzacz nie jest gorszy niż trenażer!!!

Wtorek, 22 lutego 2011 | dodano: 22.02.2011Kategoria Szczecin i okolice
Zainspirowany zimowym wyciskiem, jaki dają sobie chłopcy na trenażerach, pływacy wpisujący przepłynięte baseny w kilometrach w statystyki BS, również i ja postanowiłem sprawdzić, jak to jest dać sobie w kość w domowym zaciszu.
Z braku trenażera wykorzystałem odkurzacz ZELMER.
Sprzęt trochę już zjechany, ale do treningu starczy, coś czasem zapiszczy w łożyskach...w serwisie pewnie coś poradzą.
Trenażer ZELMER. © Misiacz

Starałem się przybrać ergonomiczną pozycję, aby jak najlepiej zbudować siłę i wytrzymałość. Wiatr wiał tylko boczny, z wylotów odkurzacza, więc nie wpływał specjalnie na jazdę, nawierzchnia była gładka, czasami przed przednie koło wyskakiwały mi jakieś koty (z kurzu).
Domowy trenażer. Nowe trendy. © Misiacz

Trasa wiodła z przedpokoju przez łazienkę, kuchnię, sypialnię i duży pokój.
Nie mam jeszcze wprawy w zmyślaniu kilometrów, wszelkich fachowców od podobnych dyscyplin bardzo proszę o przeliczenie na kilometry mojego wycisku, tak abym był bliżej was w statystykach! :)))

Kategoria: wytrzymałość, budowanie formy, odkurzacz szosowy na slickach. Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:21.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(21)

K o m e n t a r z e
Super wpis :)
dornfeld
- 15:54 piątek, 25 lutego 2011 | linkuj
Ja myślę, że jest przed startem. Wygląda mocno bojowo jak konie w boksie. Choć bardziej stosowne byłoby tu porównanie do bolidu w pole position.
CheEvara
- 18:22 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
Sporty małżeńskie,porządkowe,jestem ciekaw co jeszcze wymyślisz klego :):)
Patrząc na zdjęcie zastanawiam sie czy jestes przed czy już po trasce :):). Właściwie spuszczona głowa wskazuje ogromne zmęczenie więc wychodzi że po trasce,ale można pomysleć, że dopada Ciebie znuzenie przed ogromem pracy więc juz sam nie wiem.:):)
jurektc
- 16:06 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
Przy takim sprzęcie i w takich spd-ach kilometry mają takie samo znaczenie jak scenariusz filmu porno! :D
U mnie masz plus CZYSTA w dystansie i plus dwajścia do lansu!!:D:D:D
CheEvara
- 15:56 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
ile waży ten Zelmerek ? dodaj go do rowerów :D:D:D
sargath
- 06:58 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
Wg mnie wszystko uporządkowałaby nie zaliczana do statystyk kilometrażu rowerowego kategoria "trenażer i inne sporty", w których chęć wpisania kilometrów nie byłaby sumowana do jakichkolwiek statystyk.
Można byłoby też dopilnować jakiegoś "oszusta" który nie zaznaczał by tej opcji, moderowaniem bikestatsa przez kilku wybranych moderatorów, którym zgłaszało by się owe naruszenie.
BikeStats to fajny serwis, w którym każdy ma swój zakątek, swoją stronę i jest fajnie. Ale jeżeli większość nalega aby zrobić coś z trenażerowcami to wypadałoby wziąć to pod uwagę :)

Wiecie co... ja założę krokomierz mojemu psu, a biega on non stop, np. kiedy rzucam mu piłkę stojąc, albo patrząc jak szuka schowaną zabawkę, podreperuję sobie statystyki :) bo odkurzacz to mam brzydki zielony (też Zelmera :D) i wybaczcie nie chce mi się na nim jeździć :D :D :D
Aga
- 22:28 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Hm, do sprzątania używam robota, ten sam jeździ, ale przyszedł mi pomysł by liczyć przebiegi kasku, który mogę mu założyć. Mojego ciężaru robot by nie zdzierżył:(
Kajman
- 22:11 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
:D :D :D
Misiacz, widać że nie żałowałeś sił na budowanie formy, a do tego ten wysiłek włożony w stworzenie tak ergonomicznego trenażera... spokojnie możesz dopisać sobie 256 km ;)
alistar
- 21:21 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
lepiej bym tego nie ujął! to ja w takim razie dopisuje co najmniej setke do uzyskanego w ubiegłym roku przebiegu całkowitego :)) k4r3l - 20:41 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
A gdzie info o kadencji, HR max, HR avg?? ;p
camelek86
- 20:24 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Kiedyś zabawiłem się tak samo, zamiast odkurzacza użyłem miarko jakiej używa Policja przy wypadkach.Tak jak odkurzaczem robi się ruch przód tył tak i ja zrobiłem miernikiem.Wynik wyszedł mi około 100 metrów a spociłem się jak mysz przy tej "robocie"
Dynio
- 20:08 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Hehe, ciekawe jakiego maksa wykręciłeś na tym odkurzaczu, chłopaki na trenażerach wykręcają nawet 100 km/h więc Ty pewnie na takim sprzęcie też coś koło tego pocisnąłeś. Dobrze, że miałeś kask na głowie bo wywrotka przy takiej prędkości z pewnością do miłych by nie należała.

P.S
Co ile wymieniasz napęd w tym odkurzaczu?
stamper
- 19:54 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Niezłe masz spd-ki :)
Isgenaroth
- 19:54 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Misiacz mi w meteorze odpadło koło, Nie masz jakiegoś zapasu :) ?
woody
- 19:45 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Poisonek, nie ma problemu, nie będę się czepiał drobiazgów! :)))
Misiacz
- 19:40 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Świetny wpis, odkrywa nowe spojrzenie na odkurzacz :D Pozdrawiam
fotoaparatka
- 19:39 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Sorry - "zrobiłeś" miał być. Poniższy komentarz ewentualnie do usunięcia ;)
poisonek
- 19:37 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Hahahahaha :))) Zajebisty wpis! Zgadza się - popierdykało się w główkach co poniektórym. Niedługo przemianujemy bikestats.pl na wszystkocosiędastats.pl. A co do tego, ile kilometrów w przeliczeniu dziś zrobiłaś, to ja "bez kozery powiem pincet..." :))) Pozdrawiam.
poisonek
- 19:30 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!