- Kategorie:
- Archiwalne wyprawy.5
- Drawieński Park Narodowy.29
- Francja.9
- Holandia 2014.6
- Karkonosze 2008.4
- Kresy wschodnie 2008.10
- Mazury na rowerze teściowej.19
- Mazury-Suwalszczyzna 2014.4
- Mecklemburgische Seenplatte.12
- Po Polsce.54
- Rekordy Misiacza (pow. 200 km).13
- Rowery Europy.15
- Rugia 2011.15
- Rugia od 2010....31
- Spreewald (Kraina Ogórka).4
- Szczecin i okolice.1382
- Szczecińskie Rajdy BS i RS.212
- U przyjaciół ....46
- Wypadziki do Niemiec.323
- Wyprawa na spływ tratwami 2008.4
- Wyprawa Oder-Neisse Radweg 2012.7
- Wyprawy na Wyspę Uznam.12
- Z Basią....230
- Z cyborgami z TC TEAM :))).34
Sztyca od Gadzika do Rosynanta...itp.
Środa, 26 stycznia 2011 | dodano: 26.01.2011Kategoria Szczecin i okolice
Po kupieniu trekkinga dla Basi okazało się, że muszę zmienić sztycę na sztywną, bo amortyzowana okazała się za wysoka mimo całkowitego opuszczenia siodełka.
Jakąś starą sztycę miał Jarek.
Długa, sztywna, aluminiowa. Okazało się jednak, że jest starego typu i musiałem do Basi roweru kupić nową w sklepie.
Jednakże szczęśliwie się złożyło, że od dłuższego czasu poszukiwałem dłuższej sztycy do swojego zabytkowego Rosynanta.
Obecnie rower ten jest ogołocony z dodatków i prócz lekkiego bagażnika jest typową szosówką.
Nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedniej średnicy, nikt chyba tego nie produkuje. Sztyca, którą podrzucił mi Jarek okazała się idealna. Dzięki!!!
Zadowolony ze zmiany szybko wskoczyłem na zabytek i pomknąłem na stację dopompować koła. Maszyna idzie jak burza, średnia nie do osiągnięcia na KTM-ie.
Czy ktoś jeszcze pamięta przerzutkę Shimano 200GS ? :)))
...albo korbę Shimano BIOPACE, gdzie zębatki nie są okręgami, a elipsami, celowo tak zaprojektowanymi dla zapewnienia wykorzystania maksymalnego momentu obrotowego?
Nie wiem dlaczego, ale produkcja takich korb została zarzucona.
Temperatura:0.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Jakąś starą sztycę miał Jarek.
Długa, sztywna, aluminiowa. Okazało się jednak, że jest starego typu i musiałem do Basi roweru kupić nową w sklepie.
Jednakże szczęśliwie się złożyło, że od dłuższego czasu poszukiwałem dłuższej sztycy do swojego zabytkowego Rosynanta.
Obecnie rower ten jest ogołocony z dodatków i prócz lekkiego bagażnika jest typową szosówką.
Nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedniej średnicy, nikt chyba tego nie produkuje. Sztyca, którą podrzucił mi Jarek okazała się idealna. Dzięki!!!
Zadowolony ze zmiany szybko wskoczyłem na zabytek i pomknąłem na stację dopompować koła. Maszyna idzie jak burza, średnia nie do osiągnięcia na KTM-ie.
Czy ktoś jeszcze pamięta przerzutkę Shimano 200GS ? :)))
Zabytkowa przerzutka. Shimano 200GS.© Misiacz
...albo korbę Shimano BIOPACE, gdzie zębatki nie są okręgami, a elipsami, celowo tak zaprojektowanymi dla zapewnienia wykorzystania maksymalnego momentu obrotowego?
Korba eliptyczna. Shimano BIOPACE. Zabytek i unikat.© Misiacz
Nie wiem dlaczego, ale produkcja takich korb została zarzucona.
Rower:Rosynant
Dane wycieczki:
4.20 km (1.00 km teren), czas: 00:09 h, avg:28.00 km/h,
prędkość maks: 38.50 km/hTemperatura:0.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Jak dla mnie Biopace to świetny wynalazek. Mam takie korby (Shimano 600) w jednym rowerku na którym teraz jeżdżę w trenażerze i nie mam problemów. Subiektywnie wydaje się że jest lżej niż na zwykłych - okrągłych zębatkach.
czegevara - 21:43 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Si senor!
Do wykorzystania tak, ale nie do zapewnienia. Maksymalny moment jest zapewniony przecież dla każdej korby :) siwiutki - 21:02 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Do wykorzystania tak, ale nie do zapewnienia. Maksymalny moment jest zapewniony przecież dla każdej korby :) siwiutki - 21:02 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Te korby miały za zadanie wykorzystać ten maksymalny moment obrotowy, który jest w momencie, gdy ramiona są ułożone równolegle do jezdni, do zminimalizowania czasu przechodzenia przez martwy punkt (kiedy ramiona są pionowo i moment obrotowy jest równy zeru).
Sam kształt tarcz ma się nijak do zapewniania maksymalnego momentu, jak napisałeś.
W praktyce się nie sprawdziły, tak samo jak korby z ramionami w kształcie litery "L".
Dzisiaj takie wynalazki produkuje np. Rotor. siwiutki - 20:40 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Sam kształt tarcz ma się nijak do zapewniania maksymalnego momentu, jak napisałeś.
W praktyce się nie sprawdziły, tak samo jak korby z ramionami w kształcie litery "L".
Dzisiaj takie wynalazki produkuje np. Rotor. siwiutki - 20:40 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Przerzutka 200GS to sprzęt nie do zdarcia. Ja takiej używam w "trumniaku". Działa bez zarzutu z manetkami Alivio, też starego typu. Tylko wymieniać rolki i możesz jeździć. Co do korby Biopace, słyszałem, że jazda z tym systemem wpływa na uderzenia serca, bo kadencja podobna jest do rytmu uderzeń serca i mogą być kłopoty z krążeniem. Ale sprzęcik OK.
Dario - 19:08 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Wygląda jak Nówka, ta korba eliptyczna to ciekawa rzecz ciekawe jak to się zbiera.. Pozdro
Jocker - 16:21 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Ale jakaś inna firma produkuje korby w systemie podobnym do biopace, tyle że można dowolnie ustawić sobie miejsce martwego punktu (podłużne otwory)
Rowerek bajkowy:) kundello21 - 14:41 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Rowerek bajkowy:) kundello21 - 14:41 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Ja dobrze pamiętam biopace. A został zarzucony, bo teoria teorią, a w praktyce jeżdżenie na tym systemie powodowało problemy z kadencją u kolarza. W efekcie rowerzysta używał coraz twardszych przełożeń i nadmiernie obciążał kolana. Osobiście też miałem okazję na tym pojeździć i pierwsze wrażenie było fajne, ale jak dłużej pojeździłem to zaczęło mi to przeszkadzać. Nietrafiony wynalazek
faloxx - 14:08 środa, 26 stycznia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!